Nowotwór zabija moje dziecko, niszczy jej życie i zabiera radość. Jestem załamana, bo nie umiem jej pomóc. Choroba postawiła swoje warunki – rzuciła moją córeczkę prosto w onkologiczne piekło. Liza jest dzielna, ale każdego dnia widzę na jej buzi smutek i strach. To dodziera moje serce, bo wiem, ...