Ewa Babińska - main photo

Moje serce chce bić❗️Niestety, jest bardzo słabe... POMOCY❗️

Fundraiser goal: Leczenie i koszty z tym związane, pomoc w trudnej sytuacji

Fundraiser started by:
Ewa Babińska, 73 years old
Grudziądz, kujawsko-pomorskie
Nadciśnienie samoistne, zrosty przeponowo-opłucnowe, niewielki tętniak przegrody międzyprzedsionkowej, zaburzenia rytmu serca
Starts on: 12 June 2024
Ends on: 18 March 2026
PLN 13,608(51.17%)
Still needed: PLN 12,988
DonateDonated by 1270 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0587246
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Fundraiser goal: Leczenie i koszty z tym związane, pomoc w trudnej sytuacji

Fundraiser started by:
Ewa Babińska, 73 years old
Grudziądz, kujawsko-pomorskie
Nadciśnienie samoistne, zrosty przeponowo-opłucnowe, niewielki tętniak przegrody międzyprzedsionkowej, zaburzenia rytmu serca
Starts on: 12 June 2024
Ends on: 18 March 2026

Fundraiser description

Skomplikowana wada serca i życie w ciągłym strachu, to moja codzienność. Każdy poranek niesie ulgę, bo moje serce wytrzymało kolejną noc. I tak już kilkanaście lat, bo jutro nie jest mi obiecane. Nie wiem jak długo moje serce będzie biło mimo choroby. Ale  chcę żyć! 

Miałam zaledwie 8 lat, gdy do ratowania mojego życia przyczyniło się wielu specjalistów. To wtedy rodzice poznali czym jest prawdziwy strach, lęk i przerażenie… Chwilę po tym jak zachorowałam na zapalenie stawów moi rodzice usłyszeli, że szanse na moje przeżycie są niewielkie. Bo chore serce może sobie nie poradzić.

Niestety, choć lata lecą strach wciąż nie zniknął. Wiele razy słyszałam, że połączenie wszystkich moich wad brzmi jak wyrok. Nadciśnienie samoistne, zrosty przeponowo-opłucnowe, niewielki tętniak przegrody międzyprzedsionkowej, zaburzenia rytmu serca… Ja jednak wciąż szukam pomocy – dziś już nie tylko w swoim regionie, ale także w całej Polsce.

Ewa BabińskaWraz z wiekiem mój stan ulega pogorszeniu… Wiesz jak to jest? Kiedy każdy swój dzień powinieneś traktować jak ogromny dar, a jednak jesteś wciekły, bo z życia nie możesz korzystać w pełni. Stoisz gdzieś w labiryncie bez wyjścia i tylko czekasz, aż wybuchnie ta tykająca bomba, którą nosisz w sobie…

Czasem mam wrażenie, że wszystko jest podporządkowane chorobie. Wyznaczone godziny zażywania leków, realizacja zaleceń, badania, kolejne kontrole. I te ogromne koszty, które spędzają mi sen z powiek. Nie daję już rady, dlatego muszę prosić Cię o wsparcie! Nadzieja trwa, dopóki serce bije. Błagam, pomóż – aby biło jak najdłużej!

Ewa

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Daria
    Daria
    Share
    PLN 1
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 11.83

    Walczymy dalej razem z Panią 🩷

  • Adam
    Adam
    Share
    PLN 9
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20