Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Elżbieta Krześniak
Elżbieta Krześniak , 59 years old

By nie stracić sił i walczyć o życie! Pomocy!

Kiedy życie nareszcie pokazało mi swoją dobrą stronę, spadła na mnie druzgocąca diagnoza - złośliwy rak jajnika i nadczynność tarczycy. Z chorobą walczę już kilka lat. Przeszłam dwie serie chemioterapii i jedną operację. Mam nadzieję, że dzięki zbiórce będę mogła wykonać szereg badań i konsultacji, wybrać najlepszą drogę leczenia, pokryć koszty dojazdu do Centrum Onkologii i szpitala oddalonych o 320 km od miejsca zamieszkania, wykonać badania diagnostyczne, zakupić niezbędne leki i opatrunki. Każdego dnia staram się być pozytywną osobą i cieszyć się życiem mimo depresji i codziennego stresu. Przez lata łapałam się każdej nadziei na poprawę stanu zdrowia. Podejmowałam się coraz to nowych metod leczenia, jednak wszystkie zawodziły... Dziś nadzieję daje mi nierefundowany lek – skuteczny i potwornie drogi. Proszę, po raz kolejny, z wielką pokorą i nadzieją o wsparcie finansowe. Sama nie dam rady, a bardzo pragnę żyć. Choroba pokazała mi, jak piękne potrafi być życie i jak wiele chciałabym jeszcze zrobić i zmienić. Wierzę w ludzi, wierzę, że po raz kolejny spotkam się ze wsparciem osób, które będą chciały mnie wesprzeć w walce o życie. Jestem wdzięczna za każdy grosz wart sztabki złota, która jest ceną za życie! Ela

254 zł
Mariusz Markiewicz
10 days left
Mariusz Markiewicz , 41 years old

Bez rehabilitacji sprawność mojego syna odejdzie w zapomnienie... Proszę o pomoc❗️

Mój syn w 2020 roku doświadczył tragicznego wypadku, zmieniającego całkowicie jego życie. Po tej tragedii przeszedł skomplikowaną operację trepanacji czaszki i trzy tygodnie leżał w śpiączce. Lekarze dawali nam niewiele nadziei – syn albo miał umrzeć, albo pozostać w stanie wegetatywnym. Modliliśmy się o cud. Przeciwko wszelkim przewidywaniom, Mariusz się obudził! Choć powrót był długi i żmudny, dzięki rehabilitacji z każdym dniem widzieliśmy postępy. Niestety, nasza walka nie kończy się tutaj. Syn musi wciąż zmagać się z konsekwencjami tego dramatycznego wydarzenia.  Niedowład lewostronny wymaga stałej opieki i intensywnej rehabilitacji. Bez niej Mariusz nie będzie w stanie poruszać się samodzielnie. Rehabilitacja trwa już lata, a teraz musieliśmy ją przerwać przez brak środków… Jestem już starszą osobą, wdową. Zajmuję się synem, pomagam mu, na szczęście Mariusz jest w dużej mierze samodzielny, ale nie chcę, by przez brak dalszych ćwiczeń jego ciężka praca poszła na marne... Chcę, by mógł funkcjonować, chodzić... Zwłaszcza kiedy mnie już nie będzie. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie finansowe, które umożliwi kontynuowanie leczenia mojego syna. Nasze zasoby są ograniczone, utrzymujemy się jedynie z renty, a koszty rehabilitacji, leków i sprzętu ortopedycznego przewyższają nasze możliwości finansowe. Potrzebujemy także środków na wynajęcie logopedy, który pomoże synowi odzyskać sprawność mowy. Proszę, dajcie nam szansę na dalszą walkę o jego zdrowie i normalność. Bogumiła

254,00 zł ( 0.46% )
Still needed: 54 640,00 zł
Daria Bartczak
Daria Bartczak , 46 years old

Nie pamiętam już życia bez bólu... Proszę, pomóż mi!

Nie pamiętam, jak to jest być zdrowym człowiekiem. Przez ostatnie lata zdarzyło się tyle, że ciężko by było wszystko wymienić. Mam 45 lat i niezwykle obszerną listę przejść zdrowotnych. Wszystko zaczęło się, gdy miałam 24 lata i usłyszałam pierwszą diagnozę. Wtedy nie miałam jeszcze świadomości, że już zawsze będę walczyć z kolejnymi diagnozami. Spirala chorób pochłonęła mnie bez reszty. Próbuję się wydostać, jednak wiem, że sama już nie dam rady... W wieku 24 lat przeszłam pierwszą operację. Znaleziono wtedy guz w mojej głowie, który został pilnie usunięty. Niestety, nie obyło się bez powikłań... Operacja poskutkowała połowicznym niedowładem lewostronnym i naprawdę silnymi bólami głowy. Od tego czasu borykam się z ograniczeniami ruchowymi, które znacznie wpływają na moje codzienne funkcjonowanie. Do tego ten ciągły, przewlekły ból... Ból, który towarzyszy mi nieustannie od tak wielu lat.  Potrzebuję stałej rehabilitacji oraz wyjazdów na turnusy rehabilitacyjno -  usprawniające. Tylko one dają mi szansę na łatwiejszą codzienność. Proszę, wesprzyj mnie w tej ciężkiej codzienności. Dzięki Tobie w końcu będę mogła poczuć ulgę... Daria

253 zł
Oliwier Garbaciak
Oliwier Garbaciak , 9 years old

Proszę, pomóż mi w trudnej walce o sprawność synka❗️

Każdego dnia dzielnie walczymy o sprawność i szczęśliwą przyszłość Oliwiera. Synek znosi ogromny ból, ale odważnie pokonuje przeszkody, które postawił na jego drodze los. Prosimy, nie przechodź obojętnie. Potrzebujemy wsparcia! U synka stwierdzono wadę postawy i rotację zewnętrzną kończyn dolnych. Jego nóżki „uciekają” do boku, przez co nie może poprawnie chodzić. Jest to dla niego bardzo bolesne i męczące. Próbowaliśmy już wszystkiego – jedyną nadzieją na poprawę jest intensywna i systematyczna rehabilitacja, która przynosi efekty, ale jest niezwykle droga… Wkładki ortopedyczne, które stosowaliśmy, przynosiły niewielką poprawę.  Powodem problemów zdrowotnych Oliwierka jest zanik mięśni brzucha i miednicy. Wcześniej synek był rehabilitowany wyłącznie pod kątem nieprawidłowego ustawienia stóp, jednak przyczyna była zupełnie gdzieś indziej. Lekarz, któremu udało się odnaleźć i zdiagnozować źródło tych nieprawidłowości, zalecił pracę nad mięśniami brzucha i miednicy i właśnie to przynosi zamierzone efekty. Nie możemy zrezygnować z rehabilitacji, bo jako jedyna daje szansę na poprawę. Oliwier pomimo swoich trudności uwielbia aktywny tryb życia, grę w piłkę nożną, układanie klocków i figur 3D. Każdego dnia dzielnie walczy, by odzyskać sprawność i móc dalej korzystać z uroków beztroskiego dzieciństwa. Dzielnie znosi ogromny ból i trudności.  Jestem z niego niezwykle dumna. Wiem, że nie możemy się poddać i zrezygnować z rehabilitacji. Chodzi przecież o przyszłość Oliwiera, sprawność i szczęśliwe życie. Prosimy o pomoc. Synek wymaga wielu zajęć rehabilitacyjnych, które generują ogromne koszty. Wierzę, że nie przejdą Państwo obojętnie. Mama Oliwiera

253 zł
Anna Skwarzec
Anna Skwarzec , 53 years old

Nowotwór i udary pozbawiły mnie sprawności! Proszę, pomóż!

Nie wiem kiedy w końcu będę mogła odetchnąć z ulgą. Boję się, że ten moment nie nadejdzie już nigdy. Od wielu lat komplikacje zdrowotne nie pozwalają mi normalnie żyć. Przeszłam dwa udary. Pierwszy miał miejsce w 2013 roku, drugi dwa lata później. Stwierdzono u mnie również padaczkę poudarową. Myślałam, że najgorsze za mną, gdy pojawiła się kolejna diagnoza - rak lewej piersi… W lipcu 2016 roku przeszłam zabieg operacyjny, a po nim uzupełniającą radio i chemioterapię. Niestety, po odbytym leczeniu pojawiły się dalsze przeciwności. Okazało się, że mam uszkodzone nerwy obwodowe, co przełożyło się na problemy z chodzeniem. Nie jestem w stanie samodzielnie się poruszać. Jeżdżę na wózku i tylko niekiedy jestem w stanie przejść kilka kroków przy pomocy chodzika. Do wszystkiego dochodzą jeszcze problemy z sercem - migotanie przedsionków.  Potrzebuję dalszego leczenia oraz regularnych kontroli w poradni onkologicznej. Niezbędna jest również systematyczna rehabilitacja, która umożliwia mi walkę o sprawność i samodzielność po udarach. Chciałabym odbyć specjalistyczny turnus, ale nie mam tylu środków... Bardzo proszę - pomóżcie mi odzyskać to, co zabrały choroby! Anna

250 zł
Krystian Adamkiewicz
Krystian Adamkiewicz , 11 years old

Twoje wsparcie znaczy bardzo wiele – Krystian potrzebuje wielu godzin terapii!

Długo przyglądałam się uważnie zachowaniom mojego synka. W końcu zaczęły mnie niepokoić. Stwierdziłam, że to czas, by zasięgnąć porady u specjalistów. Krystian potrzebował kompleksowej pomocy. Synek miał problemy z koncentracją, nauką czytania, pisania, łatwo wpadał w złość. Te zachowania wpływały destrukcyjnie na jego rozwój, atmosferę w domu. Widziałam, że jest zagubiony. Po kilku wizytach w poradni dostaliśmy diagnozę – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, inaczej ADHD. Rozpoznano również zaburzenia opozycyjno-buntownicze. Sfera emocjonalno-społeczna rozwija się nieprawidłowo.  Co prawda rówieśnicy go akceptują, ale ma problemy z adekwatnym zachowaniem, wyrażaniem uczuć. Przez te wszystkie przeciwności Krystian wymaga indywidualnych zajęć, wizyt u psychologa i wielu godzin terapeutycznych. Już teraz specjaliści widzą, jak dobrze to na niego wpływa – zaczyna kontrolować emocje, rzadziej reaguje złością i agresją. Jednak nadal jest nad czym pracować. W lutym 2023 roku otrzymał orzeczenie o niepełnosprawności. Każda wizyta u specjalistów np. dentysty musi być wykonana przy pomocy odpowiednich środków farmakologicznych i dodatkowych specjalistów takich jak anestezjolog, ponieważ syn nie daje wykonać sobie najmniejszych zabiegów.  Wszystkie tego typu zabiegi muszą być opłacane prywatnie. Chciałabym uzbierać fundusze, które pomogą nam opłacić sprzęt rehabilitacyjny, specjalistyczne zajęcia terapeutyczne, prywatne wizyty u lekarzy i badania, zakup leków, turnusy rehabilitacyjne oraz zakup pomocy dydaktycznych i rozwojowych. Za każdą pomoc jestem z całego serca wdzięczna. Twoje wsparcie pomaga Krystianowi na całe życie! Ania, mama Krystiana

250 zł
Ireneusz Paprocki
Ireneusz Paprocki , 59 years old

Spełniał się jako muzyk... Złośliwy nowotwór krtani odbiera mu wszystko❗️

Mój tata zmaga się ze złośliwym nowotworem krtani. Wcześniej spełniał się jako gitarzysta i autor tekstów na festynach, zarażał pasją, radością... Wszystko zaczęło się od chrypy i zawrotów głowy, a teraz choroba odbiera tacie nie tylko zdrowie, ale i największą pasję… Leczenie wymaga częstych podróży do szpitala oddalonego o 90 km od naszego miejsca zamieszkania. Każda wizyta i konsultacja generuje wysokie koszty. Staramy się, jak możemy, ale środki są ograniczone i po prostu zaczyna ich brakować... Dodatkowo tata jest osobą z grupą niepełnosprawności, co dodatkowo utrudnia sytuację. Jego jedynym źródłem utrzymania jest zasiłek stały z OPS. Tata zawsze angażował się charytatywnie, a teraz sam znalazł się w trudnej sytuacji, gdzie potrzebuje pomocy. Dlatego z głębi serca zwracam się z prośbą o wsparcie. Każdy grosz to iskierka nadziei dla nas nieoceniona w walce o odzyskanie taty. Nowotwór jest bezlitosny. Ale wierzymy, że jest szansa, by tata mógł dalej rozwijać swoją muzyczną pasję. Malwina, córka

250 zł
Paweł Chudak
Paweł Chudak , 18 years old

Walka o sprawność Pawła trwa❗️Twoja pomoc jest niezwykle potrzebna 🚨

Naszemu synkowi zbyt bardzo spieszyło się na ten świat. Nie spodziewał się, że czeka go tu tyle cierpienia… Paweł urodził się w 30. tygodniu ciąży i od tamtej pory trwa nasza walka o jego sprawność i możliwie jak najlepsze funkcjonowanie. Pomożesz? U naszego syna zdiagnozowano kurczowe porażenie obustronne, padaczkę i mózgowe porażenie dziecięce. Jest dzieckiem leżącym, dlatego potrzebuje wszechstronnego wspomagania rozwoju. Systematyczna rehabilitacja pomaga stymulować jego narządy wzroku, mowy i ruchu. Mimo wielu przeciwności jest bardzo wesołym nastolatkiem.  Robimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewniać mu niezbędną opiekę, odpowiednią ilość zajęć rehabilitacyjnych i ćwiczeń, by miał szansę na jak największą samodzielność. Tylko intensywna rehabilitacja zapobiegnie pogłębiającemu się regresowi Pawła, oszczędzi mu bardzo trudnych, ciężkich, bolesnych i jednocześnie kosztowych operacji. Synek jest rehabilitowany od dziecka, nie stał się samodzielny i niestety już nigdy nie będzie, ale jako jego rodzice, walczący o jego dobro i komfort życia wiemy, że mniejszy zakres terapii spowoduje utratę umiejętności, jakie syn posiada. Bez rehabilitacji jego stan będzie się stale pogarszał… Nie możemy pozwolić, by musiał znosić ten nieustający ból… Jesteśmy zmuszeni ponownie prosić o pomoc. Wszystko, co niezbędne, generuje również bardzo wysokie koszty. Dzięki Państwa wsparciu mogliśmy zabrać syna na turnusy rehabilitacyjne, które przynoszą ogromną poprawę. Nie możemy z nich zrezygnować! Planujemy również dostosować samochód do potrzeb osoby niepełnosprawnej, co w znaczący sposób ułatwi nam przemieszczanie się z Pawłem i zawożenie go na zajęcia rehabilitacyjne. Dziękujemy za wszystko, co zrobiliście dla nas dotychczas i nieśmiało prosimy – wspierajcie nas dalej. Każda pomoc i najmniejszy gest są dla nas na wagę złota… Rodzice Pawła

250,00 zł ( 0.15% )
Still needed: 162 304,00 zł
Tymon Pałka
Tymon Pałka , 4 years old

Walczymy o jego rozwój z całych sił – u Tymusia wykryto AUTYZM!

Urodził nam się zdrowy synek – wyczekany, ukochany od pierwszego bicia serca, po prostu nasz Tymuś. Szczęściu nie było końca! Lekarze nie podejrzewali żadnych chorób. Mogliśmy się tylko cieszyć. Gdy Tymon miał 2 lata, zaczęliśmy podejrzewać spektrum autyzmu… Uciekanie wzrokiem, niereagowanie na imię,  trudności w rozumieniu i wyrażaniu uczuć, zaburzenia empatii, brak mowy – to typowe zachowania dla dzieci z tym zaburzeniem. Pół roku później przypuszczenia potwierdzili lekarze. Tymon cierpi również na nadwrażliwość słuchową oraz zaburzenia sensoryczne. Aby pomóc naszemu synkowi, jak najlepiej się rozwijać, potrzebujemy środków na opłacenie leczenia, terapii i niezwykle ważnych sprzętów do rehabilitacji. Tylko z Twoją pomocą będzie to możliwe. Już teraz dziękujemy Ci za otwarte serce i chęć niesienia pomocy. Dzięki Tobie Tymuś ma większe szanse. Dzięki Tobie może być bardziej samodzielnym chłopcem. Rodzice

250 zł

Follow important fundraisers