Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
View fundraiser result

Wspólne marzenie Krzysia i Mateusza

Niestety Mateusz ze względów zdrowotnych nie mógł pojechać w Tatry, ale do Krzysia dołączyli Marek i Dominik. Ponieważ każdy z chłopców podróżował w inny sposób relację z ich marzenia pozwolę sobie rozpocząć od spotkania wszystkich w Zakopanem w ośrodku Moszczeniczanka, który nas gościł. Wszyscy uczestnicy naszej wyprawy zapoznali się ze sobą podczas niedzielnego obiadu, po którym udaliśmy się na pierwszy wspólny spacer na zakopiańskie Krupówki. Niestety poniedziałkowy dzień przywitał nas deszczem, ale nie był to aż taki wielki problem, gdyż atrakcje były zaplanowane na różne warianty pogodowe. Dlatego też udaliśmy się do Aqua Parku w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie spędziliśmy czas na pluskaniu się w basenach, korzystaniu z masaży wodnych, jacuzzi oraz wszelkich dostępnych atrakcji. Wszyscy chłopcy po raz pierwszy mieli możliwość zabawy w parku wodnym. Po tak intensywnie spędzonym dniu nasi podopieczni marzyli tylko o dużym, pożywnym posiłku i o odpoczynku. Wtorek przywitał nas śniegiem z deszczem, a ponieważ nasi podopieczni nie mogą się narażać na przeziębienie postanowiliśmy ten dzień spędzić w większości w „zamkniętych” pomieszczeniach. Najpierw udaliśmy się pod skocznie w Zakopanem, dzięki uprzejmości Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem mogliśmy wejść na jej teren, a wyjątkowo sympatyczny Pan nas oprowadził po ośrodku oraz opowiedział wiele ciekawych historii dotyczących skoczni oraz zawodów tam rozgrywanych. Następnie pojechaliśmy do siedziby ratowników TOPR, gdzie nasi podopieczni spotkali się z jednym z ratowników Panem Janem Krzysztofem, który opowiedział im o swojej pracy oraz pokazał śmigłowiec wykorzystywany przez TOPR. Chłopcy mogli też spróbować sił na ściance wspinaczkowej, mieszczącej się w siedzibie TOPR, ale niestety nie osiągnęli w tej dziedzinie wielkich sukcesów. Okazało się, że nie jest to taka prosta sprawa, na jaką wyglądała. A na koniec udaliśmy się do sali zabaw „Małpi Gaj”, gdzie każdy z naszych podopiecznych znalazł dla siebie rozrywkę dostosowaną do wieku i stanu zdrowia. Krzyś z bratem szaleli na wszystkich zabawkach, szczególnie spodobały się chłopcom tunele, baseny z piłeczkami i trampoliny, natomiast Marek z Dominikiem najbardziej upodobali sobie grę w cymbergaja oraz piłkarzyki. Wieczorem natomiast wszyscy spotkaliśmy się przy kominku, piekąc kiełbaski oraz boczek. Czas miło upłynął na rozmowach oraz grze w Monopol. Środa przywitała nas piękną, słoneczną pogodą. Na ulicach leżał śnieg, ale było bardzo ciepło. Nie mogliśmy stracić takiej okazji, więc wybraliśmy się na wycieczkę na Kasprowy Wierch. Było to dla wszystkich niezapomniane przeżycie. Ponieważ niebo było błękitne poznaczone tylko gdzie nie gdzie chmurkami widoki z kolejki linowej oraz ze szczytu zapierały dech w piersiach. Dech zapierał również mróz, który przywitał nas na górze. Było -10°C. W czwartek nadal mieliśmy piękną pogodę, więc postanowiliśmy udać się tym razem nad Morskie Oko. Od rana wszystkim humory dopisywały, także cała wyprawa odbyła się przy akompaniamencie śmiechu i radosnych głosów. Chłopcom ogromną frajdę sprawiła podróż wozem ciągnionym przez parę wspaniałych koni. Ale największą atrakcją tego dnia były niesamowite widoki i urok Morskiego Oka. Na górze zatrzymaliśmy się na obiad w schronisku, aby ogrzać się i nabrać sił przed powrotem. Po dwóch intensywnie spędzonych dniach piątek postanowiliśmy spędzić nieco spokojniej. Po śniadaniu udaliśmy się do Muzeum Tatrzańskiego, w którym oprowadzał nas Pan Wojciech Szatkowski. Nasi Podopieczni oglądali wyjątkową wystawę, której tematem były góry na wesoło. Kolekcja, która była tam eksponowana była zbierana przez wiele lat. Aktualnie obejmuje 150 egzemplarzy gier produkowanych od lat sześćdziesiątych XIX wieku aż do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie w roku 2006. Chłopcy spędzili czas zarówno na zabawie, jak i pogłębianiu swojej wiedzy na temat gór. Wieczorem czekała wszystkich uczestników naszej wyprawy kolejna atrakcja. Odwiedziny w wyjątkowym miejscu – w Restauracji "Leśniczówka u Zięby", klimatycznym typowo góralskim miejscu, gdzie wszyscy zostali ugoszczeni regionalnymi specjałami, a mamom chłopców udało się nawet uzyskać od Pań kucharek przepisy, na niektóre potrawy. Kolejny wieczór upłynął w wesołej atmosferze. Ale to nie był koniec miłych wrażeń. Po powrocie do ośrodka po raz kolejny rozpaliliśmy w kominku i gawędziliśmy do późnego wieczora podjadając racuchy oraz specjały z grilla. W sobotę od razu po śniadaniu mogliśmy w końcu wjechać kolejką na Gubałówkę, która wcześniej była zamknięta z powodu konserwacji. Na górze przywitał nas przepiękny widok, który zapierał dech w piersiach, ale nie tylko widok spowodował zadyszkę u naszych podopiecznych. Chłopcy nie mogli oderwać się od toru saneczkowego, na którym chyba bili rekordy prędkości. Niedzielny poranek spędziliśmy na pakowaniu oraz kupowaniu pamiątek. Oczywiście chłopcy dostali również upominki od Fundacji. Krzyś dostał przenośne DVD, o którym marzył, a które przysłał specjalnie dla niego Pan Dariusz Cholewicki, jego brat dostał paletki do tenisa stołowego, a malutka 3 letnia siostra owcę poduszkę/maskotkę. Natomiast starsi chłopcy otrzymali wiele pamiątek związanych z Zakopanem i Tatrami, były to albumy, kalendarze, ale również książki z góralskimi kawałami. Wyjazd ten dla wszystkich był niesamowity. Wszyscy bardzo się zaprzyjaźnili i żal było wyjeżdżać. Jednakże pomimo kręcącej się łzy w oku, wszyscy chłopcy z rodzinami byli bardzo szczęśliwi, że mogli spędzić wspaniały czas w Zakopanem, cieszyć się mnóstwem atrakcji, oderwać się od rzeczywistości, a przede wszystkim zawrzeć nowe przyjaźnie. Z całego serca dziękujemy wszystkim sponsorom oraz ludziom, którzy udzielili swojej pomocy w organizacji tego wyjątkowego marzenia. Dzięki Państwa pomocy radość chłopców była tak wielka.  

1 955,00 zł ( 19.55% )
Klaudiusz Rutkowski
View fundraiser result
Klaudiusz Rutkowski

Wyjazd rehabilitacyjny dla Klaudiuszka

Z wielką radością dziękujemy WSZYSTKIM POMAGACZOM za spełnienie marzeń małego Klaudiuszka. Wierzyliśmy od początku, że cel zostanie osiągnięty. W naszym przypadku słowa piosenki Anity Lipnickiej "Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń" sprawdziły się.Dzięki ludziom dobrej woli i wielkiego serca rozpocznie się długo oczekiwana rehabilitacja Klaudiusza. Klaudiuszowi zaś życzymy zdrowego pobytu podczas turnusu rehabilitacyjnego oraz duuuuuużo słońca i uśmiechu. Trzymaj się dzielnie Klaudiuszku.

5 000,00 zł ( 100% )
We did it!
Aleksandra Flisik
View fundraiser result
Aleksandra Flisik

Krzesełko dźwigowe dla Oli

No i stało. Ola i jej mama od początku listopada mogą cieszyć się z krzesełka dźwigowego, które dzięki Wam Pomagacze, udało się zakupić i zainstalować w ich bloku. Obie nasze bohaterki doskonale radzą sobie z nowym prezentem zakupionym dzięki waszemu wsparciu. Krzesełko jest sporym odciążenie dla mamy Oli, a dla samej dziewczyny szansą na częstsze pobyty na świeżym powietrzu.Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za ich dar.

4 580,00 zł ( 30.53% )
View fundraiser result

Spełnijmy niezwykłe marzenie Mateusza

Mateusz podjął decyzję o zmianie swojego marzenia. Zapragnął dokładnie zwiedzić dwa najpiękniejsze według niego miasta w Polsce - Kraków i Warszawę. Zwiedzanie Wawelu i Smoczej Jamy, wejście na wieżę ratuszową, wystawa prac Leonarda da Vinci, Pałac Kultury i Nauki, czy rejs statkiem po Wiśle sprawiły, że chłopiec był niezwykle szczęśliwy i na pewno zapamięta tę wycieczkę na bardzo długo. Serdecznie dziękujemy za wszystkie pieniądze przekazane na marzenie Mateusza, które spełniło się, tak jak chciał tego nasz Marzyciel.

1 945,00 zł ( 29.92% )
Aleksander Dirwuk
View fundraiser result
Aleksander Dirwuk

Pomóżmy Aleksandrowi

Kochani Pomagacze! Bardzo dziękujemy Wam za wpłaty na rzecz Aleksandra. Choroba na razie nie ustępuje, tak jak wszyscy byśmy chcieli. Sasza wrócił do szkoły, miał mieć indywidualny tok nauczania, ale taka forma jest bardzo zubożona na Białorusi i mama Saszy, Pani Lucyna, nie zgodziła się na to.   Na początku 2011 roku Saszę czeka kolejna seria naświetlań. Kilka dni temu przekazaliśmy mamie Saszy środki zebrane poprzez siepomaga.pl, wykorzysta je zgodnie z potrzebami leczenia synka. I raz Jeszcze w imieniu naszym, Aleksandra i jego rodziny ogromnie DZIĘKUJEMY!

740,00 zł ( 16.44% )
Patryk Kura
View fundraiser result
Patryk Kura

Pomóżmy Patryczkowi

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wsparli cel Patryczka. Nawet wnajśmielszych oczekiwaniach nie spodziewaliśmy siętak wielkiej życzliwości, wsparcia oraz zaangażowania ze strony tak wielu osób.- Rodzice.   Materac „Stabilo” został zakupiony dla Patryczka przez osobę prywatną (jeszcze raz ślicznie Pani dziękujemy)  poza akcją w Siepomaga.pl.W tej sytuacji zamiast materaca, kupiliśmy rehabilitacyjny fotelik samochodowy Recaro Monza Reha, który pomoże Patryczkowi bezpiecznie i wygodnie dojeżdżać m.in. na zajęcia wczesnego wspomagania rozwoju. Fotelik jest przystosowany dla dzieci niepełnosprawnych, wyposażony w  pięciopunktowe pasy, wszelkiego rodzaju peloty i zabezpieczenia, aby dziecko z taką chorobą, stabilnie mogło siedzieć w foteliku, nie powodując dyskomfortu przez złe zabezpieczenie ułożenia ciała dziecka. Patryczkowi w „normalnym” życiu pomaga wiele urządzeń zasilanych na prąd. Mając więc to na uwadze oraz coraz częstsze problemy dostawców energii z jej przesyłem, wynikające ze złych warunków atmosferycznych, kupiliśmy również agregat prądotwórczy, który zabezpieczy respirator chłopca w razie awarii dostawy prądu.

5 000,00 zł ( 100% )
We did it!
Mateusz Błazik
View fundraiser result
Mateusz Błazik

Nowy inhalator dla Mateusza

Wszystkim, którym los Mateusza nie był obojętny, bardzo dziękujemy za wsparcie! Mateusz otrzymał inhalator przed zakończeniem zbiórki, ponieważ zaistniała konieczność jego wcześniejszego zakupu. Stary, tak jak się spodziewaliśmy, odmówił posłuszeństwa. Dlatego środki zebrane przez Was, Drodzy Pomagacze, zostały przeznaczone na wykupienie niezbędnych leków dla chłopca. Obok zamieściliśmy faktury i pokwitowanie odbioru. Dzięki Wam niemożliwe znów stało się możliwe :) Dziękujemy.

1 167,00 zł ( 100% )
We did it!
View fundraiser result

Magiczny Świat Książek

W pewien słoneczny, listopadowy dzień dzieci ze świetlicy wiejskiej w Dzietrzychowie otrzymały niezwykłą przesyłkę. W wielkim kartonie znalazło się kilkadziesiąt książek, które dzieci same wybrały. A wszystko to między innymi dzięki Państwa pomocy i wpłatom. Radość podopiecznych świetlicy była ogromna. Każda wpłacona złotówka zmieniła się w niezapomniane chwile i przygody przeżywane w odległych krainach wyobraźni :) Dziękujemy w imieniu własnym i dzieci.

830,00 zł ( 27.66% )
View fundraiser result

Ogród terapeutyczny dla niepełnosprawnych dzieci

Dzięki zebranym środkom w ramach tej akcji udało nam się do tej pory przygotować teren pod budowę ogrodu. Usunęliśmy szpecące powojskowe zabudowania garażowe, uporządkowaliśmy teren. Dzieki temu przez wakacje aż do dzisiaj dzieci niepełnosprawne z naszego Centrum miały możliwość w odpowiednich warunkach korzystać z zajęć hipoterapii oraz uczestniczyć w plenerowych zajęciach integracyjnych. Aktualnie rozpoczynamy prace pielęgnacyjne zabytkowych drzew mieszczących się na terenie Fundacji, będącym częścią pięknego parku Habsburgów. Dotychczas ponieśliśmy koszty w wysokości 36 000 zł. Jeszcze wiele pracy przed nami. Dziękujemy Wszystkim POMAGACZOM.

165,00 zł ( 0.82% )

Follow important fundraisers