Pompa Insulinowa dla Grzegorza
Mamy dla Was bardzo dobre wieści. Grzegorz otrzymał pompę, na którą zrzucili się Pomagacze. Trochę to trwało, ponieważ najpierw lekarze musieli odpowiednio przygotować Gino (jak nazywają Grzegorza przyjaciele). Pompa jest już podłączona i świetnie się spisuje. Gino należy do wspaniałej i fantastycznie zżytej ze sobą społeczności miłośników turystyki kamperowej. To głównie z niej pochodzą Pomagacze, którzy wsparli Gino. - Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować całej kochanej ekipie CAMPERTEAM za ofiarowanie mi szansy na NOWE LEPSZE ZYCIE. Jesteście wspaniałymi ludźmi, i najlepszymi przyjaciółmi, jakich poznałem...Dziękuję - Grzegorz. Po miesiącu użytkowania pompeczka DZIAŁA..działa na mój organizm..i to ...POZYTYWNIE. Cukierek spadł mi do poziomu 160-200, co, jak dla mnie, jest olbrzymim sukcesem, gdyż, wcześniejsze moje cukry mimo brania ''strzałów'' z insulinki byly w granicach 400-700, co potrafiło powalic na kolana nawet takiego chłopa jak ja. Wiadomo, teraz jest zima, wiec mniej ruchu, ale jak przyjdzie wiosna, jestem pewien, że cukierek będę miał jak ..ZDROWY CZLOWIEK, czyli w granicach 80-100.A co dla mnie najważniejsze - wróciły mi chęci do roboty. Mam zdecydowanie więcej energii, siły....a wręcz zaczyna mnie wkurzać, jak nie mam co robić. Od paru lat tak się nie czułem. Uwierzcie mi, wysoki cukier strasznie tłamsi człowieka..