Barbara Moczulska-Sulej - main photo

Pijany kierowca potrącił Basię na pasach – pomóżmy jej wrócić do zdrowia!

Fundraiser goal: intensywny turnus rehabilitacyjny

Fundraiser started by:
Barbara Moczulska-Sulej, 74 years old
Warszawa, mazowieckie
Stan po potrąceniu przez samochód - uraz czaszkowo-mózgowy, kurczowe porażenie czterokończynowe, liczne złamania kości
Starts on: 6 October 2020
Ends on: 30 December 2025
PLN 6,410(10.52%)
8 days leftStill needed: PLN 54,548
DonateDonated by 203 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0089953
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Fundraiser goal: intensywny turnus rehabilitacyjny

Fundraiser started by:
Barbara Moczulska-Sulej, 74 years old
Warszawa, mazowieckie
Stan po potrąceniu przez samochód - uraz czaszkowo-mózgowy, kurczowe porażenie czterokończynowe, liczne złamania kości
Starts on: 6 October 2020
Ends on: 30 December 2025

Fundraiser description

Nasza Basia – kochana Żona, Mamusia, Babcia, Siostra, Koleżanka i Przyjaciółka. Zawsze wyrozumiała, cierpliwa i niesamowicie ciepła. Zawsze służyła dobrym słowem i wsparciem dla innych. Dobroć promieniowała od niej i przyciągała innych. Ostatnio spełniała się w roli Babci – takiej, która przytuli, otoczy opieką i bezwarunkową miłością, objaśni, na czym polega świat i zawsze znajdzie czas dla wnuków. 

Jedna chwila zmieniła wszystko wywróciła jednak cały poukładany świat. Jedna chwila i kilka decyzji nieodpowiedzialnego człowieka...

27 kwietnia 2020 roku pijany kierowca z dużą prędkością potrącił Basię na przejściu dla pieszych. Nieprzytomna została przetransportowana śmigłowcem do szpitala na oddział intensywnej opieki. Doznała bardzo licznych złamań, w tym rąk, nóg, klatki piersiowej, kręgosłupa, miednicy, stłuczenia płuc oraz poważnego i rozległego urazu mózgowo-czaszkowego. Zapadła w śpiączkę...

Wypadek miał miejsce w czasie, gdy szpitale były zamknięte dla odwiedzających. Spowodowało to, że długie tygodnie i miesiące spędzone samotnie w szpitalu, bez obecności najbliższych. Dzięki staraniom lekarzy wybudziła się ze śpiączki i odzyskała przytomność. Jednak liczne obrażenia spowodowały, że jest całkowicie zależna od innych. Od wypadku Basia nie chodzi, z pomocą innych może przemieszczać się tylko na wózku. Każdego dnia dziękujemy za to, że nadal jest z nami. Jednak poważny uraz mózgowo-czaszkowy utrudnia kontakt…

Barbara Moczulska-Sulej

A przecież jeszcze tak dobrze pamiętamy Basię sprzed wypadku. Rodzina zawsze była dla niej najważniejsza. Poza tym lubiła zajmować się ogrodnictwem – sadziła i z niezwykłą dbałością pielęgnowała kwiaty. Potrafiła odratować niemal każdy kwiat, który pod Jej skrzydłami rozkwitał. Kuchnia była jej żywiołem – lubiła gotować, nie tylko tradycyjnie. Eksperymentowała z nowymi potrawami i smakami. Jej soki, nalewki, konfitury miały rzesze fanów. Lubiła czytać i rozwiązywać krzyżówki. Otwarta na nowych ludzi i miejsca...

Każdego dnia walczymy, aby chociaż cząstka dawnej Basi wróciła do nas, abyśmy mogli zobaczyć na jej twarzy uśmiech, porozmawiać. Tak ważne jest, aby pomóc jej pokonać strach, który wywołał wypadek, długie samotne miesiące spędzone w szpitalu oraz trudności związane z nową sytuacją. Tak bardzo ważne jest, aby powoli odzyskiwać dawną sprawność. Dlatego po ponad 5 miesiącach spędzonych w szpitalu konieczna jest dalsza specjalistyczna i niestety bardzo droga rehabilitacja. 

Dlatego z całego serca prosimy, abyśmy mogli dalej walczyć o osobę, którą tak bardzo kochamy!

Rodzina Basi

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Tobiasz Kubiak
    Tobiasz Kubiak
    Share
    PLN 35
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • P&H
    P&H
    Share
    PLN 30

    Powodzenia!

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X