Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

❗16 lat i koszmar onkologii - pomóż Zuzi w walce z nowotworem!

Zuzanna Matuszak

❗16 lat i koszmar onkologii - pomóż Zuzi w walce z nowotworem!

Donate via text

to 75365
Text 0162271
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now
Fundraiser goal:

walka z nowotworem - leczenie, rehabilitacja, pokrycie kosztów dojazdów

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Zuzanna Matuszak, 17 years old
Pobiedziska , wielkopolskie
Nowotwór złośliwy - mięsak maziówkowy
Starts on: 30 November 2021
Ends on: 19 April 2023

Fundraiser description

Zuzia, nasza córka, ma zaledwie 16 lat... 16 świeczek na torcie dmuchała na oddziale onkologii. Nie tak wyobrażaliśmy sobie jej urodziny. Wierzymy jednak, że wyjdzie z tego, a koszmarny rozdział pod tytułem "nowotwór" pozostanie tylko wspomnieniem... Aby jednak tak się stało, potrzebujemy pomocy, Twojej pomocy...

Pod koniec roku szkolnego Zuzia zaczęła narzekać, że boli ją stopa... Rzeczywiście, miała na nodze spuchnięcie, jakby ugryzienie komara... Mówiła, że to ból jak przy złamaniu. Próbowaliśmy teleporady, w końcu pojechaliśmy na SOR, ale odesłali nas z kwitkiem... Próbowaliśmy też maści przeciwbólowych, przeciwobrzękowych, ale ból nie mijał, narastał. Zuzi coraz trudniej było chodzić, a w nas rósł strach, że coś złego dzieje się z naszą córką.

Zrobiliśmy USG, prześwietlenie... Wszystko prywatnie. Nie wiem, gdzie byliśmy teraz, gdyby nie specjaliści ze Szpitala Podolany. Ich szybka reakcja i doświadczenie uratowały życie Zuzi. Lekarz, który badał córkę, zorientował się, że coś jest nie tak... Kiedy dotarło do mnie, że podejrzewa nowotwór, ziemia usunęła mi się spod nóg. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego... Nie sądziłam, że ból stopy okaże się pierwszym symptomem, że w ciele naszego zaledwie 16-letniego dziecka zalągł się śmiertelny wróg - nowotwór.

Wynik histopatologii nie pozostawił złudzeń... Każde kolejne wypowiadane przez lekarza słowo bolało. Nowotwór złośliwy - synovial sarcoma tkanek miękkich... W tamtej chwili po raz pierwszy poczuliśmy, co to znaczy naprawdę się bać.

Zuzanna Matuszak

Nie życzymy nikomu, żadnemu ojcu i matce, aby przekraczał ze swoim dzieckiem próg onkologii... Zuzia rozpoczęła leczenie w Warszawie, w Instytucie Matki i Dziecka. Przeszliśmy bardzo ciężkie chwile. Strach. Ból. Patrzenie na jej cierpienie... Pod koniec listopada Zuzia przeszła operację usunięcia guza. Teraz przechodzi kolejny cykl chemii - bardzo mocnej, czerwonej... Serce pęka, gdy widzi się, jak silne to leczenie, jak agresywne musi być, by pokonać nowotwór... Zuzia po chemii cały czas śpi, wymiotuje, nie ma siły jeść i pić. Walczy...

Przed córeczką radioterapia, a potem chemia celowana - niestety bardzo kosztowna... Do Warszawy dojeżdżamy z Pobiedzisk ponad 300 kilometrów w jedną stronę.  Nie mam prawa jazdy, musimy zawsze szukać kogoś, kto nas zawiezie - Zuzia nie nadaje się do jazdy pociągiem, po chemii nie ma w ogóle odporności, a po podaniu jest bardzo słaby. Wiedzieliśmy, że leczenie będzie nie tylko długotrwałe. Przede wszystkim może być wykańczające dla tak młodego organizmu Zuzi. Rozpoczęliśmy walkę, której terminu zakończenia jeszcze długo nie poznamy...

Zuzia jest wspaniałą dziewczynką... Ma wielkie serce dla ludzi i zwierząt. Zawsze była pomocna, życzliwa, skromna... Udzielała się, jak mogła. Zawstydza ją, że pomaga jej tyle ludzi... Przed nią rehabilitacja po operacji - na razie chodzi o kuli i w specjalnym bucie - oraz dalszy ciąg leczenie. Wierzę, że dobro, które dawała innym, do niej wróci...

Leczenie, rehabilitacja, której córka będzie potrzebować, a także dojazdy do szpitala już teraz pochłaniają ogromne kwoty. Prosimy o pomoc w walce o życie i zdrowie naszej córki, by ta trudna walka mogła być choć trochę łatwiejsza...

Anna i Krzysztof, rodzice Zuzi

Zuzanna Matuszak

Zuzi możesz pomóc też przez LICYTACJE - klik

Donate via text

to 75365
Text 0162271
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers