Zuzia Mielczarek - main photo

Potworny guz zabija Zuzię! Potrzebna OGROMNA MOBILIZACJA❗️

Fundraiser goal: Leczenie zagraniczne, zakup leków, rehabilitacja, dojazdy do placówek

Zuzia Mielczarek, 9 months old
Dmosin, łódzkie
Guz śródpiersia tylnego - złośliwy guz mezenchymalny
Starts on: 3 October 2023
Ends on: 13 December 2023
PLN 1,387,115(89.04%)
Donated by 24569 people

Fundraiser goal: Leczenie zagraniczne, zakup leków, rehabilitacja, dojazdy do placówek

Zuzia Mielczarek, 9 months old
Dmosin, łódzkie
Guz śródpiersia tylnego - złośliwy guz mezenchymalny
Starts on: 3 October 2023
Ends on: 13 December 2023

Fundraiser description

Czekaliśmy do ostatniej chwili... Wierzyliśmy, że uda się zoperować naszą małą kruszynkę w Polsce. Niestety nie możemy dłużej czekać.
Jesteśmy młodym małżeństwem, którego marzeniem było stworzyć rodzinę. Początek roku, a dokładnie 9 marca był dla nas jednym z najpiękniejszych dni, bo na świat przyszła nasza córeczka Zuzia. Nawet nie wyobrażaliśmy sobie, że tak szybko to wszystko się zmieni.

Zuzanna Mielczarek

Zuzia była bardzo spokojnym i pogodnym dzieckiem. Nie mieliśmy z nią żadnych problemów, wszystko wskazywałoby na to, że rośnie nam zdrowa i silna dziewczynka. Na początku czerwca Zuzia zaczęła być marudna, przestała nam przesypiać noce, jak to miało miejsce do tej pory, pojawił się brak apetytu, a co za tym idzie niewystarczająco przybierała na wadze. Zaczęliśmy szukać przyczyny jej zachowania, a z każdą kolejną wizytą u lekarza podejrzewany był brak tolerancji pokarmu.

Chcielibyśmy, żeby faktycznie tak było. Zmiana mleka niestety nie dawała żadnych rezultatów, a do objawów wymienionych wyżej dołączyły postękiwania i wymioty. 22 czerwca trafiliśmy do szpitala, z powodu niskiej wagi Zuzi, ten dzień wywrócił nasze życie o 180 stopni.

Z powodu postękiwania zrobiony został rentgen klatki, po którym dowiedzieliśmy się, że Zuzia ma bardzo duże zmiany w klatce. Już wtedy wiedzieliśmy, że to coś poważnego, nie sądziliśmy, że aż tak... Tego samego dnia usłyszeliśmy, że to, co Zuzia ma w klatce to guz. Kolejnego dnia przewieziono nas do innego szpitala, a tutaj Zuzia dostała ratunkową chemię, bo nie było czasu na to, by czekać na rozpoznanie gdyż jej stan z godziny na godzinę się pogarszał.

Na oddziale onkohematologi spędziliśmy tylko jeden dzień, bo Zuzia była w tak złym stanie z załamaniem oddechowym, że tlen jej nie wystarczał i potrzebowała pomocy respiratora. Mówiąc wprost guz dusił nasze dziecko.

Naszą córeczkę przeniesiono na oddział intensywnej terapii. Kiedy pozwolono nam zobaczyć Zuzię podpiętą pod wszystkie monitory, wspierający oddech respirator, dotarło do nas w jakiej sytuacji tak naprawdę jesteśmy i w jak ciężkim stanie jest. Lekarze po przyjęciu powiedzieli nam, że zrobią wszystko by jej nie zaintubować, bo na to nie pozwala wielkość guza, który uciskał wszystkie narządy w klatce. Strach przed każdym kolejnym dniem i odwiedzinami Zuzi na intensywnej terapii, by nie zobaczyć jej tylko zaintubowanej był ogromny..

Od samego początku wiedzieliśmy, że nasza córeczka jest wyjątkowa, nie sądziliśmy, że aż tak...

Zuzia ma prawie 7 miesięcy, a już od 3 miesięcy walczy z bardzo złośliwym nowotworem.
Początkowa diagnoza dawała nam jeszcze szanse na wyleczenie w Polsce, dziś okazuje się, że Zuzia ma bardzo rzadkiego guza z grupy mięsaków tkanek miękkich-rhabdoid. Guz jest umiejscowiony w śródpiersiu, przesuwa serduszko, tchawice, otacza aortę, stąd brak możliwości operacji w Polsce.

Zuzanna Mielczarek

Nasz pobyt w szpitalu wiąże się z ciągłym strachem przed przeniesieniem na intensywną terapię, jak miało to miejsce już kilka razy.
Mimo tego, że Zuzia jest niemowlakiem, to bardzo dzielnie znosi wszystkie badania i chemioterapię. Jest pogodna i uśmiechnięta. Z dnia na dzień widzimy jej postępy w rozwoju. Bardzo często to ona nam daje siłę i mobilizację do walki. Stan córeczki jest stabilny, ale bardzo poważny i w każdej chwili może się pogorszyć. Zrobimy wszystko, by ją ratować.

Postawienie kroku w przód i poddanie Zuzi operacji możliwe jest w szpitalu w Barcelonie, jeśli po rozpoznaniu guza potwierdzona zostanie diagnoza z Polski, Zuzia musiałaby przyjąć też 5 cykli chemioterapii i pozostać przez 8 miesięcy w Hiszpanii. Wiąże się to z ogromnymi dla nas kosztami. Niestety nie jesteśmy w stanie pokryć go sami, dlatego też zwracamy się z prośbą do Was.
Kochamy Zuzię najbardziej na świecie i zrobimy wszystko, by była z nami i dalej rozpromieniała nasze życie jak do tej pory. Prosimy o pomoc w ratowaniu życia naszego aniołka.

––––––––––––––––––

Grupa licytacji –> KLIK

Tik Tok –> KLIK

Media –> KLIK

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 40
  • KGW POPIELAWY
    KGW POPIELAWY
    Share
    PLN X
  • KGW Lipicze
    KGW Lipicze
    Share
    PLN 520
  • Ewelina K
    Ewelina K
    Share
    PLN 30
  • Sebek
    Sebek
    Share
    PLN 50

    Bądź silna❤️

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10