

Kamilek znów walczy o życie❗️Nowotwór nie może dotrzeć do mózgu!
Fundraiser goal: Pilne leczenie onkologiczne w klinice w Rzymie
Donate via text
Fundraiser goal: Pilne leczenie onkologiczne w klinice w Rzymie
Fundraiser description
Jeszcze niedawno cieszył się dzieciństwem – chodził do przedszkola, poznawał przyjaciół, uczył się życia mimo niepełnosprawności. Uśmiechał się, był dzielny, pełen nadziei. My – jego rodzice – wierzyliśmy, że najgorsze już za nami…
WSZYSTKO PRZEPADŁO....
Niestety – nowotwór powrócił. Podstępnie, po cichu, zaatakował kręgosłup naszego synka. Tamtego dnia mieliśmy wrócić z Rzymu po rutynowej kontroli. Zamiast tego usłyszeliśmy najgorsze: choroba wróciła. Chemia, która miała ratować życie, przestała działać. Organizm Kamila się na nią uodpornił. Wznowa nowotworu jest bardzo rozległa, zagraża rdzeniowi kręgowemu, a jeśli nie podejmiemy natychmiastowych działań – może dotrzeć do mózgu.

Kamilek słabnie z dnia na dzień. Spadek odporności, brak postępów w rehabilitacji, apatia – wszystko miało swoje przykre wyjaśnienie. Guz rośnie, uciska kręgosłup i powoduje coraz większe spustoszenia w jego ciele. Lekarze w Rzymie natychmiast zdecydowali o konieczności operacji. To bardzo ryzykowny zabieg, który może skończyć się paraliżem… ale bez niego Kamilek straci władzę w nogach, rękach, a potem – jak powiedzieli lekarze – przestanie oddychać. Nie ma innego wyjścia. Czasu jest dramatycznie mało.
Lekarze walczą o szansę – Kamilek ma trafić na operację i przejść intensywną terapię eksperymentalną. To dla nas jedyny ratunek, ale też koszt, który nas przytłacza – ponad 1,5 miliona złotych. Leczenie, operacja, nowy gorset stabilizujący kręgosłup, długotrwała rehabilitacja – to wszystko przerasta nasze możliwości finansowe.

Ale nie poddamy się. Obiecaliśmy Kamilkowi, że nigdy nie przestaniemy walczyć. I tej obietnicy dotrzymamy – choćbyśmy mieli prosić cały świat o pomoc. Bo nie oddamy naszego dziecka bez walki.
Dziś jesteśmy bezradni, ale wierzymy, że razem możemy zdziałać cuda.
Prosimy – pomóż nam uratować Kamilka. Każda złotówka, każde udostępnienie, każda modlitwa ma znaczenie. Razem możemy mu dać szansę na życie.

Dołącz do licytacji charytatywnej i pomóż Kamisiowi –> KLIK
Dziękujemy z całego serca –
Rodzice Kamilka