Białaczka niszczy dzieciństwo Nikosia – POMOCY❗️
Patrzymy na malutkiego Nikosia, który płacze w szpitalnym łóżku i nie możemy uwierzyć… Jeszcze kilka miesięcy temu beztrosko bawiliśmy się w domu. Wszystko zniszczyła okrutna diagnoza! W marcu synek trafił do szpitala z zapaleniem oskrzeli oraz dużym, wzdętym brzuszkiem. Zapalenie oskrzeli udało się wyleczyć, jednak lekarze nie wiedzieli, co jeszcze dolega synkowi. Dostaliśmy skierowanie na wizytę u endokrynologa, ponieważ Nikoś miał podwyższone wyniki tarczycy. Przez około miesiąc było spokojnie, synek czuł się dobrze. Nie wiedzieliśmy, że to cisza przed burzą! Pewnego dnia u Nikosia pojawiły się wybroczyny w okolicy skroni oraz liczne siniaki na nogach. Od razu zrobiliśmy badania krwi – nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Poziom płytek krwi był przerażający. Łudziliśmy się jeszcze, że być może jest to spowodowane wcześniejszą infekcją oskrzeli, ale lekarze wysłali nas już do szpitala. Pojechaliśmy karetką na oddział hematologii i onkologii. Kolejne badania nie pozostawiły wątpliwości. Naszego synka zaatakowała ostra BIAŁACZKA LIMFOBLASTYCZNA! Trzeba było natychmiast wdrożyć leczenie. Nikoś przyjmuje teraz sterydy i chemię. Widzimy, jak z dnia na dzień nasz maluszek jest coraz bardziej niespokojny i słaby. Łzy same napływają nam do oczu… Lekarze oceniają, że przed Nikosiem jeszcze około 2 lata leczenia, z czego co najmniej kilka miesięcy w szpitalu. Białaczka wtargnęła do życia naszego chłopca i brutalnie odebrała mu dzieciństwo. Leczenie tej okrutnej choroby jest refundowane, jednak pozostałe koszty opieki nad chorym Nikosiem zaczynają nas przerastać. Potrzebujemy wsparcia, by móc opłacić częste dojazdy do szpitala, leki i niezbędne produkty pielęgnacyjne. Błagamy Was o wsparcie walki naszego synka. Oddalibyśmy wszystko, by koszmar białaczki zniknął z jego życia. Prosimy, pomóżcie! Rodzice