Please help to save his life! Dramatyczna walka o życie Wiktorka❗️
The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.
POMOCY! Wiktor ma złośliwego guza mózgu!Rozpoczynamy dramatyczną walkę z czasem o życie. Mamy czas tylko do 17 maja, by zebrać 9,5 miliona złotych - tyle będzie kosztować leczenie w USA, które daje naszemu synkowi aż 85% szans na całkowite wyleczenie! Jeśli jednak nie zdążymy, rokowania są najgorsze z możliwych… Prosimy, z całego serca - pomóżcie nam ratować Wiktorka!
Właśnie skończył 12 lat. Wcześniej był takim aktywnym chłopcem! Miał milion pasji, planów, marzeń… Teraz to wszystko zastąpił tylko jeden cel - wygrać życie. Walka zaczęła się w listopadzie 2020 roku. Synek jesienią przesypiał całe dnie, na nic nie miał siły… Doszły wymioty i bóle głowy, a potem problem z oczami.
To właśnie u okulisty usłyszeliśmy to czego żaden rodzic usłyszeć nie powinien. Diagnozę najgorszą z możliwych - guz mózgu. Już następnego dnia, 13 listopada, Wiktor miał przeprowadzoną trepanację czaszki. To uratowało mu życie. Niestety okazało się, że guz nie jest operacyjny - jest owinięty siecią żył, unaczyniony, a sam otacza żyłę główną.
All funds accumulated in the money box were transferred
directly to the target fundraiser:
Pledge 1.5% of tax
Pledge 1.5% of tax
POMOCY! Wiktor ma złośliwego guza mózgu!Rozpoczynamy dramatyczną walkę z czasem o życie. Mamy czas tylko do 17 maja, by zebrać 9,5 miliona złotych - tyle będzie kosztować leczenie w USA, które daje naszemu synkowi aż 85% szans na całkowite wyleczenie! Jeśli jednak nie zdążymy, rokowania są najgorsze z możliwych… Prosimy, z całego serca - pomóżcie nam ratować Wiktorka!
Właśnie skończył 12 lat. Wcześniej był takim aktywnym chłopcem! Miał milion pasji, planów, marzeń… Teraz to wszystko zastąpił tylko jeden cel - wygrać życie. Walka zaczęła się w listopadzie 2020 roku. Synek jesienią przesypiał całe dnie, na nic nie miał siły… Doszły wymioty i bóle głowy, a potem problem z oczami.
To właśnie u okulisty usłyszeliśmy to czego żaden rodzic usłyszeć nie powinien. Diagnozę najgorszą z możliwych - guz mózgu. Już następnego dnia, 13 listopada, Wiktor miał przeprowadzoną trepanację czaszki. To uratowało mu życie. Niestety okazało się, że guz nie jest operacyjny - jest owinięty siecią żył, unaczyniony, a sam otacza żyłę główną.
