

Brak systematycznej rehabilitacji to dla niej WYROK nieludzkiego cierpienia! Pomóż Anecie!
Fundraiser goal: Rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Rehabilitacja
Fundraiser description
Aneta to moje najstarsze dziecko. Kiedy przyszła na świat, czułam jednocześnie ogromną miłość i paraliżujący strach – urodziła się jako wcześniak, maleńka i bezbronna. Wierzyłam, że po wyjściu ze szpitala wszystko się ułoży, że będziemy młodą, szczęśliwą rodziną. Niestety, życie miało inne plany. Nasz świat runął na milion kawałków wraz z pierwszym atakiem padaczki.
Wyobraźcie sobie powyginane ciało malutkiego dziecko, które wycieńczone, napadem traci przytomność. Na długo… Za długo… Anetka była sina, nie ruszała się. Takich rzeczy się nie zapomina!
Po wielu badaniach usłyszeliśmy diagnozę: mózgowe porażenie dziecięce, czterokończynowy spastyczny niedowład oraz ciężką odmianę padaczki – zespół Westa. Od tamtej chwili nasze życie to nieustanna walka.
Anetka jest osobą leżącą. Porusza się wyłącznie na wózku inwalidzkim, nie potrafi samodzielnie siedzieć, chodzić ani jeść. Potrzebuje całodobowej opieki. Nękają ją nawracające przykurcze, które powodują straszny ból i dodatkowo nasilają napady padaczki. A każdy z nich – dosłownie każdy – wyniszcza jej organizm jeszcze bardziej...
Dlatego najważniejszym elementem jej codzienności jest systematyczna i intensywna rehabilitacja. To właśnie dzięki niej możemy zmniejszać przykurcze, łagodzić ból i dać jej choć odrobinę ulgi.
Niestety, koszty leczenia, rehabilitacji, specjalistycznych środków higienicznych i pielęgnacyjnych pochłaniają niemal cały nasz rodzinny budżet. Z wiekiem potrzeby Anety rosną, a ja coraz bardziej boję się, że nie będę w stanie jej tego wszystkiego zapewnić.
Proszę Was, pomóżcie nam w tej walce. Każda złotówka i każde udostępnienie naszej prośby to ogromny krok w stronę lepszego jutra dla mojej córki. Z całego serca dziękuję za Wasze wsparcie i dobre serca.
mama Anetki
