

Muszę żyć, moje córeczki mnie potrzebują. Proszę, pomóż mi wygrać z nowotworem❗️
Fundraiser goal: Badania molekularne guza, leczenie i rehabilitacja, dalsza diagnostyka
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Badania molekularne guza, leczenie i rehabilitacja, dalsza diagnostyka
Fundraiser description
Mam na imię Bartek. Jestem 40-letnim tatą dwóch wspaniałych dziewczynek – Oliwki i Mai. Moje córeczki mają dopiero 9 i 11 lat i niestety mogą stracić tatę. Stanąłem w obliczu ogromnego wyzwania – walki z bezlitosnym, złośliwym nowotworem. Dziś piszę do Ciebie, bo bardzo potrzebuję pomocy. Muszę zrobić wszystko, żeby moje dziewczynki nie zostały same. Proszę, pomóż mi…
W grudniu, podczas przy rutynowych badaniach RTG spowodowanych bólem pleców, wykryto u mnie bardzo duże przerzuty nowotworowe. Kolejne badania niestety potwierdziły najgorsze. Przerzuty raka drobnokomórkowego do kości, jamy otrzewnej, wątroby i innych narządów, a w ostatnim czasie również do płuc. Najgorsze jest to, że dotychczasowe badania nie wykazały punktu wyjścia nowotworu, bez czego nie ma możliwości zastosowania skutecznej celowanej terapii.
Jedyne, co mi zaoferowano, to chemioterapia paliatywna i czekanie na śmierć. Ja nie godzę się na taki wyrok. Wychowuję dwie wspaniałe córeczki. One nie mogą zostać bez taty! Musiałem rozpocząć walkę...
Po wielu konsultacjach w Polsce i Europie okazało się, że pomocne może okazać się molekularne badanie genowe guza nowotworowego, przeprowadzane w specjalistycznym ośrodku za granicą, które poprzez wykrycie defektów genów pozwoli na dopasowanie odpowiedniego leczenia.

Niestety koszt samych badań genetycznych to niemal 30 tysięcy złotych! Czekając na wyniki, muszę rozpocząć chemioterapię, aby zatrzymać dalsze przerzuty, co wiąże się również z dodatkowymi drogimi lekami niezbędnymi do zniwelowania skutków ubocznych. Jest to tylko wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o przyszłe wydatki, ponieważ nie wiadomo, jaka ostatecznie terapia okaże się w moim przypadku skuteczna.
W Polsce niestety większość leków celowanych w tym immunoterapia czy hormonoterapia nie są refundowane, a może być to koszt kilkuset tysięcy złotych albo więcej. Mam nadzieję, że badania genetyczne przyniosą odpowiedź i wskażą skuteczny lek, który pozwoli mi stanąć do tej nierównej walki z zajadłym przeciwnikiem i wyjść z niej zwycięsko… Muszę żyć i walczyć dla moich dziewczynek…
Nie zamierzam się poddawać i na pewno się nie poddam, mimo, że przychodzą czasem chwile załamania i niemocy. Chcę jednak walczyć, nawet jeśli jest choć cień szansy na wyjście z tej walki zwycięsko, nie zawaham się ani chwili…
Koszty leczenia są ogromne, a każda złotówka ma dla mnie wielkie znaczenie. Potrzebuje Waszej pomocy, aby przejść przez leczenie i wrócić do zdrowia. Bardzo proszę, stańcie do tej walki razem ze mną. Oliwia i Maja nie mogą zostać same, bez taty. Nie pozwólcie, by stało się najgorsze…
Dziękuję Wam za każdą formę pomocy. Wierzę, że wygram i będę dalej mógł cieszyć się wspaniałym czasem z moimi córkami.
Z całego serca dziękuję!
Bartek