

Kolejne diagnozy zamieniają życie Borysa w piekło... Proszę, ratuj mojego syna❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Proszę, zatrzymajcie się. Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie chłopca, który co rano budzi się w piekle bólu. Igły wbijane w delikatną skórę kilkanaście razy dziennie... Krzyki paniki, gdy świat wrzeszczy za głośno... Swędzenie, które pali jak ogień, do krwi, do łez... I samotność – głęboka, rozdzierająca, bo od roku jest zamknięty w domu, bez śmiechu kolegów, bez beztroskiego biegania… Tylko on i jego rysunki, ucieczka w marzenia.
To mój Borys. Mój nastoletni syn. Mój cały wszechświat. Patrzę w jego oczy i widzę wojownika, ale też dziecko, które zasługuje na radość i życie bez cierpienia A mój dzielny Borys walczy z trzema diagnozami naraz: cukrzyca typu 1 insulinozależna z kwasicą ketonową, autyzm dziecięcy, atopowe zapalenie skóry.

Mimo wszystkich tych trudności Borys się nie poddaje. Rysuje flagi i mapy wszystkich krajów świata – z pamięci, z taką precyzją, że zapiera dech! To jego ucieczka, jego marzenie o podróżach, o świecie, który mógłby zobaczyć bez bólu.

Serce mi krwawi, gdy widzę, jak siedzi sam godzinami, rysując te marzenia na papierze... Bo edukacja domowa ratuje go przed szkołą – sensoryczną torturą, ale… zabiera mu dzieciństwo.
Nie wytrzymuję już tego widoku. Nie mogę pozwolić, by mój syn gasł w cierpieniu i samotności! Błagam Was: uratujcie mojego chłopca… Wesprzyjcie nas. Dajcie nam szansę na leczenie i potrzebne terapie, które nauczą Borysa ŻYĆ! Z Wami możemy dokonać cudu – dać mu życie pełne uśmiechu, nie łez!
Mama