Borys Wójcik - zdjęcie główne

Kolejne diagnozy zamieniają życie Borysa w piekło... Proszę, ratuj mojego syna❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Borys Wójcik, 14 lat
Plewiska, wielkopolskie
Cukrzyca typu 1 insulinozależna z kwasicą ketonową, autyzm dziecięcy, atopowe zapalenie skóry
Rozpoczęcie: 22 grudnia 2025
Zakończenie: 19 marca 2026
1236 zł(1,22%)
Brakuje 99 828 zł
WesprzyjWsparło 15 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0059733
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0059733 Borys
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Borysowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Borys Wójcik, 14 lat
Plewiska, wielkopolskie
Cukrzyca typu 1 insulinozależna z kwasicą ketonową, autyzm dziecięcy, atopowe zapalenie skóry
Rozpoczęcie: 22 grudnia 2025
Zakończenie: 19 marca 2026

Opis zbiórki

Proszę, zatrzymajcie się. Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie chłopca, który co rano budzi się w piekle bólu. Igły wbijane w delikatną skórę kilkanaście razy dziennie... Krzyki paniki, gdy świat wrzeszczy za głośno... Swędzenie, które pali jak ogień, do krwi, do łez... I samotność – głęboka, rozdzierająca, bo od roku jest zamknięty w domu, bez śmiechu kolegów, bez beztroskiego biegania… Tylko on i jego rysunki, ucieczka w marzenia.

To mój Borys. Mój nastoletni syn. Mój cały wszechświat. Patrzę w jego oczy i widzę wojownika, ale też dziecko, które zasługuje na radość i życie bez cierpienia  A mój dzielny Borys walczy z trzema diagnozami naraz: cukrzyca typu 1 insulinozależna z kwasicą ketonową, autyzm dziecięcy, atopowe zapalenie skóry.

Borys Wójcik

Mimo wszystkich tych trudności Borys się nie poddaje. Rysuje flagi i mapy wszystkich krajów świata – z pamięci, z taką precyzją, że zapiera dech! To jego ucieczka, jego marzenie o podróżach, o świecie, który mógłby zobaczyć bez bólu.

Borys Wójcik

Serce mi krwawi, gdy widzę, jak siedzi sam godzinami, rysując te marzenia na papierze... Bo edukacja domowa ratuje go przed szkołą – sensoryczną torturą, ale… zabiera mu dzieciństwo.

Nie wytrzymuję już tego widoku. Nie mogę pozwolić, by mój syn gasł w cierpieniu i samotności! Błagam Was: uratujcie mojego chłopca… Wesprzyjcie nas. Dajcie nam szansę na leczenie i potrzebne terapie, które nauczą Borysa ŻYĆ! Z Wami możemy dokonać cudu – dać mu życie pełne uśmiechu, nie łez!

Mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według