Dla Bruna
The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.
Nasz ukochany 3-letni synek, walczy o życie od ponad roku. Zaatakowała go neuroblastoma, bardzo agresywny nowotwór występujący najczęściej u najmniejszych dzieci...

Masa cierpienia, bólu, walki i łez. Operacje, narkozy, wlewy, morfina, spadki parametrów życiowych.... To zbyt wiele dla bezbronnego 3 latka 😔
W Polsce rokowania były na tyle niepomyślne, że zdecydowaliśmy o leczeniu synka, w szpitalu w Barcelonie. Jest to jednostka specjalizująca się w najcięższych przypadkach neuroblastomy. Leczenie działa, nasz synek już raz usłyszał że jest w remisji.
Nasze szczęście nie trwało jednak długo. Na ostatnich badaniach obrazowych znów zaświeciły się komórki nowotworowe.
Nie sądziliśmy, że znów będziemy musieli otworzyć zbiórkę i błagać Was o życie dla Bruna, ale neuroblastoma po raz kolejny pokazała nam swoje zabójcze oblicze.
Zrobimy dosłownie wszystko, aby uratować nasze jedyne dziecko. Niestety leczenie jest kosztowne i wiemy że sami nie damy rady.
Wierzymy, że dzięki Wam pokonamy raka, a Bruno wyzdrowieje, dorośnie i będzie żyć. Uda nam się, razem. Prosimy o pomoc.
Agata i Mariusz Słowińscy, rodzice Bruna
All funds accumulated in the money box were transferred
directly to the Beneficiary's account:
Nasz ukochany 3-letni synek, walczy o życie od ponad roku. Zaatakowała go neuroblastoma, bardzo agresywny nowotwór występujący najczęściej u najmniejszych dzieci...

Masa cierpienia, bólu, walki i łez. Operacje, narkozy, wlewy, morfina, spadki parametrów życiowych.... To zbyt wiele dla bezbronnego 3 latka 😔
W Polsce rokowania były na tyle niepomyślne, że zdecydowaliśmy o leczeniu synka, w szpitalu w Barcelonie. Jest to jednostka specjalizująca się w najcięższych przypadkach neuroblastomy. Leczenie działa, nasz synek już raz usłyszał że jest w remisji.
Nasze szczęście nie trwało jednak długo. Na ostatnich badaniach obrazowych znów zaświeciły się komórki nowotworowe.
Nie sądziliśmy, że znów będziemy musieli otworzyć zbiórkę i błagać Was o życie dla Bruna, ale neuroblastoma po raz kolejny pokazała nam swoje zabójcze oblicze.
Zrobimy dosłownie wszystko, aby uratować nasze jedyne dziecko. Niestety leczenie jest kosztowne i wiemy że sami nie damy rady.
Wierzymy, że dzięki Wam pokonamy raka, a Bruno wyzdrowieje, dorośnie i będzie żyć. Uda nam się, razem. Prosimy o pomoc.
Agata i Mariusz Słowińscy, rodzice Bruna
