Nowotwór odbiera mnie dzieciom! Pomóż mi z nim wygrać...

Leczenie, rehabilitacja, sprzęt
Ends on: 03 August 2023
Fundraiser description
Zawsze byłam energiczną osobą. Wszędzie było mnie pełno. Dbałam o dom, dzieci, pracę. Lubiłam to – spełniałam się w tym. I nagle okazało się, że mogę to wszystko stracić! Nie w sędziwym wieku, nie gdy można się tego spodziewać, lecz właśnie teraz!
Wrzesień to Miesiąc Świadomości Nowotworów Krwi. Jakże więc przewrotnie los ze mnie zadrwił, że to właśnie w tym miesiącu roku wydarzył się najgorszy dzień w moim życiu. Dowiedziałam się, że mam raka – chłoniaka DLBCL. Jest to jeden z najczęściej występujących nowotworów układu odpornościowego. DLBCL to szczególnie agresywny rodzaj nowotworu, dlatego kluczowe jest szybkie wdrożenie ścieżki terapeutycznej.
Świat mi się zawalił. Pierwsze, o czym pomyślałam to, co z moimi dziećmi! Co z moim mężem! Jak oni sobie dadzą radę, jak mnie zabraknie…
Niestety choroba zaczęła postępować bardzo szybko! Okazało się, że chłoniak jest bardzo agresywny i w ciągu dwóch miesięcy zaatakował cały organizm.
W trakcie diagnostyki i czekania na przyjęcie na oddział straciłam całkowicie czucie w nogach. To było dla mnie bardzo ciężkie przeżycie. Nagle nie mogłam wstać z łóżka i nic zrobić. Stałam się zależna od innych!
Trafiłam do szpitala w Gliwicach na oddział hematologii i zaczęłam leczenie metodą chemioterapii i radioterapii. Na ten moment będąc po 4 chemiach, odzyskałam jedynie delikatne czucie w nogach takie jak dotyk czy odczucie ciepła i zimna. Do tej pory nie jestem w stanie ruszyć nogami ani się podnieść!
Żyjemy z jednej wypłaty męża… A w związku z moją chorobą nasze potrzeby wciąż rosną. Niezbędne są pieniądze na rehabilitację, która będzie bardzo długa i kosztowna oraz na zakup leków.
Chciałabym bardzo wyzdrowieć, stanąć jeszcze na nogi, a przede wszystkim wychować moje dzieci! To dla nich walczę – dla mojej rodziny. Z góry bardzo dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę.
Karolina