

Trwa walka o zdrowie❗️Nie pozwól, by diagnoza stała się wyrokiem – RATUJ❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, dieta
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, dieta
Fundraiser description
Wraz z wieściami o diagnozie runął mój świat. Nie mogłem w to uwierzyć, nie chciałem w to uwierzyć… Byłem przecież młodym, zdrowym i samodzielnym mężczyzną. Wyniki badań były jednak bezlitosne i nie pozostawiały złudzeń. Nic nie jest w stanie przygotować człowieka na to, że musi zmierzyć się ze śmiertelnym nowotworem i walczyć o życie.
Wszystko zaczęło się w styczniu 2023 roku. Bóle brzucha, poty nocne, świąd skóry, podwyższona temperatura ciała… Nie wiedziałem, co się dzieje, ale z każdym dniem byłem coraz bardziej zaniepokojony. W ciągu 2-3 miesięcy schudłem aż 7 kg!
W szpitalu wykryto u mnie powiększenie wątroby i śledziony oraz wydano kartę DILO ze względu na podejrzenie nowotworu – w celu dalszej diagnostyki. Przez ponad rok poszukiwałem przyczyny złego stanu zdrowia. Moje życie wypełniły niezliczone wizyty lekarskie, godziny spędzone na dojazdach do specjalistów i niezwykle wysokie koszty leczenia. W styczniu 2024 roku konieczne okazało się usunięcie śledziony.
Po operacji nastąpiła poprawa, która trwałą zaledwie 2 miesiące. Potem mój stan zaczął pogarszać się w dramatycznym tempie. Problemy neurologiczne, brak kontroli nad nogami, bóle głowy, które uniemożliwiały normalne funkcjonowanie… W lutym 2024 roku orzeczono u mnie niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym. Niestety, z czasem okazało się, że za wszystkimi tymi dolegliwościami stała potworna choroba. Zdiagnozowano u mnie nieokreślony nowotwór żołądka. Nagle wszystko inne przestało mieć znaczenie, a w mojej głowie liczne marzenia zastąpiło tylko jedno – ŻYĆ.
Wydatki związane z walką z nowotworem są jednak niezwykle wysokie. Przez swój stan zdrowia nie jestem w stanie wrócić do pracy, co sprawia, że moim jedynym źródłem utrzymania pozostaje obecnie renta. Nie jestem w stanie jednocześnie się utrzymać i pokryć kosztów leczenia.
Proszę, wyciągnijcie do mnie pomocną dłoń – nigdy nie potrzebowałem tego tak bardzo, jak teraz. Wiem, że mój przeciwnik jest niezwykle trudny do pokonania, jednak wierzę, że z Waszą pomocą się to uda. Jestem jeszcze młodym człowiekiem i mam całe życie przed sobą – pomóż mi o nie zawalczyć!
Łukasz