

Marcin Kuśmirek, 43 years old
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Pomóż Marcinowi zawalczyć o lepsze jutro!
Nasz syn Marcin przyszedł na świat jako zdrowy, pełen radości chłopiec. Miał zaledwie 18 miesięcy, gdy wydarzył się wypadek, który na zawsze zmienił nasze życie. Wtedy koń kopnął go w głowę.
Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie, ale Marcin okazał się silniejszy, niż ktokolwiek przypuszczał. Po trzech miesiącach walki w szpitalu wrócił do nas inny, ale żywy, a dla nas to było najważniejsze. Od tamtej pory codziennie toczymy walkę o każdy jego ruch, każdy gest, każdy uśmiech. Marcin zmaga się z niedowładem czterokończynowym, wzmożonym napięciem mięśniowym i opóźnieniem rozwoju, ale mimo to nigdy się nie poddał. Choć nie potrafi sam chodzić i porusza się na wózku, ma w sobie ogromną determinację i ciekawość świata, czyta książki, rozwiązuje krzyżówki, lubi tworzyć własnymi rękami. Dziś, po latach nieustannej rehabilitacji, wciąż walczymy o jego sprawność. Jesteśmy już po 65. roku życia, coraz trudniej nam samodzielnie dźwigać dorosłego syna, ale nie wyobrażamy sobie, by przestać o niego walczyć. Marcin potrzebuje stałej fizjoterapii i całodobowej opieki, by zachować to, o co wspólnie walczyliśmy przez całe życie.
Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie, każda złotówka to dla nas nadzieja, że nasz syn nadal będzie mógł cieszyć się życiem, a my, jego rodzice, będziemy mogli zapewnić mu godną opiekę i miłość, na jaką zasługuje.
Urszula i Józef, rodzice
- AnetaPLN 20
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- Anonymous donationPLN 50
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- Anonymous donationPLN 50
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- Anonymous donationPLN 20
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja
- DamianPLN 10
Donation made to the fundraiser Leczenie i rehabilitacja