Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Gdy radość narodzin przekreśla lęk o zdrowie... Pomagamy Marysi!

Marysia Dydyńska

Gdy radość narodzin przekreśla lęk o zdrowie... Pomagamy Marysi!

Donate via text

to 75365
Text 0145995
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now
Fundraiser goal:

Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Marysia Dydyńska, 2 years old
Rabka Zdrój, małopolskie
Opóźnienie psychoruchowe, w trakcie dalszej diagnostyki
Starts on: 23 August 2021
Ends on: 08 May 2023

Fundraiser description

Myślałam, że wszystko będzie dobrze. Gdy chwilę po porodzie mogłam przytulić moją córeczkę, gdy usłyszałam, że dostała upragnione 10 punktów w skali Apgar, byłam niemal pewna, że po raz drugi szczęśliwie zostałam mamą. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że coś złego czyha tuż za rogiem, a planowany na kilka dni później powrót do domu trzeba będzie tak bardzo odłożyć w czasie...

Po porannym obchodzie i rozmowie z lekarzem zrozumiałam, że z moim maleństwem dzieje się coś niepokojącego. Marysia miała nasilającą się tachykardię oraz nasilającą się kwasicę. W moich oczach zamiast łez radości coraz częściej pojawiały się te oznaczające lęk. Nie wiedziałam bowiem, co nas czeka, czy stan Marysi zacznie się poprawiać, kiedy będziemy mogły bezpiecznie opuścić szpital...? Po kilku dniach przestano Marysię karmić doustnie i podjęto decyzję o dożylnym karmieniu glukozą. To jednak nie był koniec złych wiadomości. Marysia trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie na oddział Patologii Noworodka. 

Dziś jesteśmy wciąż w trakcie dalszej diagnostyki. Wiem, że córeczka zmaga się z opóźnieniem psychoruchowym, jednak rehabilitacja nie przynosi zadowalających efektów. Być może wciąż potrzeba czasu, być może intensywniejszych ćwiczeń, dlatego tak bardzo chciałabym zabrać córeczkę na turnusy rehabilitacyjne, które mogą zdziałać cuda. 

Marzę, by móc zapewnić córeczce, jak najlepsze leczenie i rehabilitację, jednak to wiąże się z ogromnymi sumami pieniędzy. Myślałam, że nigdy nie będę musiała prosić o pomoc, jednak dziś zmusił mnie do tego los. Dla mojej córeczki, dla mojej Marysi muszę to zrobić! Proszę, pomóż! Uczyń codzienność mojej córeczki lepszą!

Kinga, mama

Donate via text

to 75365
Text 0145995
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers