

Walka o życie zamiast powrotu do szkoły❗️Rodzice Oliwiera błagają o pomoc w walce z NOWOTWOREM❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, tłumaczenia dokumentacji medycznej, sprzęt medyczny
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, tłumaczenia dokumentacji medycznej, sprzęt medyczny
Fundraiser description
To najtrudniejsze słowa, jakie przyszło mi pisać – nasz syn choruje na nowotwór. Zdiagnozowano u niego mięsaka prążkowanokomórkowego. Walczymy od niedawna, ale już teraz musimy prosić o pomoc, bo choroba zaatakowała z pełną siłą i nie daje czasu na wahanie…
Pierwsze objawy były niepozorne – ból barku oraz osłabienie. Dziś wiemy, że nowotwór jest rozsiany. Ostatnie badanie PET-CT z lipca 2025 roku pokazało zajęcie opłucnej, ściany klatki piersiowej, węzłów chłonnych, a także wątroby i trzustki. Oliwier jest w trakcie chemioterapii, ale jego organizm jest zmęczony. Niestety przed nami jeszcze trudniejsze decyzje...
Szukamy każdej szansy, drugiej opinii, leczenia w innych ośrodkach, a także terapii, które nie są refundowane w Polsce. Bierzemy pod uwagę również protonoterapię, immunoterapię, leczenie za granicą. Wszystko, co może dać mu więcej czasu, nadziei i szansy na życie.

Nigdy nie sądziłam, że znajdziemy się w takim miejscu. Jeszcze przed rozpoczęciem wakacji Oliwier skończył pierwszy rok w szkole branżowej, byliśmy z niego tacy dumni. Syn cieszył się, że odnalazł drogę, w której chciał się dalej kształcić, czerpał radość z praktyk! Dziś walczy o życie, a ja wiem, że bez wsparcia ludzi o wielkich sercach nie damy rady sami!
Zbieramy środki na: dalsze leczenie onkologiczne (także możliwe poza granicami Polski), nierefundowane leki, specjalistyczne konsultacje i transport, wsparcie psychologiczne i rehabilitację, a także na codzienne koszty związane z opieką nad chorym dzieckiem.
Prosimy, jeśli możesz, pomóż nam. Każda złotówka, udostępnienie, czy przekazanie 1,5% podatku to dla Oliwiera konkretna szansa. Nie jesteśmy gotowi się poddać, będziemy z wszystkich sił walczyć o życie naszego dziecka!
Mariola i Tomasz, rodzice Oliwiera