W pożarze straciliśmy cały nasz majątek! Potrzebujemy pomocy w walce o zdrowie synka!

W pożarze straciliśmy cały nasz majątek! Potrzebujemy pomocy w walce o zdrowie synka!
Dalsze leczenie chorej nóżki Aleksa
Ends on: 23 September 2021
Fundraiser description
Nóżki i rączki Aleksa są mocno zdeformowane – o jego zdrowie musimy walczyć niemal cały czas. Tragedia, która spotkała nas kilka lat temu, sprawiła, że nasza walka jest teraz jeszcze trudniejsza. Pożar strawił wtedy cały nasz majątek…
Jestem mamą Aleksa. Swoje już wypłakałam, z teraz muszę zrobić wszystko, by kontynuować leczenie synka. Znalazłam lekarza, który podjął się operacji w Polsce – dał nadzieję na lepsze jutro i samodzielność dla Aleksa. Niestety to wszystko kosztuje… Przeszliśmy bardzo wiele, ale w walce o moje dziecko nie poddam się nigdy, dlatego proszę Cię, poznaj naszą historię i pomóż mi ratować jego zdrowie.
Swoją ciążę pamiętam, jakby to było dziś. Te chwile wyczekiwania, kiedy będę mogła go przytulić, ucałować delikatną główkę, maleńkie rączki i nóżki i patrzeć godzinami, jak śpi. Życie niestety nie przyniosło spokoju i radości, tylko strach, ból i dudniące w głowie pytanie: dlaczego?
Od samego początku mój synek skazany był na cierpienie. To, przed czym najbardziej chciałam go chronić, stało się nagle naszą codziennością. Znalazłam się wśród tych mam, które od razu musiały rozpocząć walkę o dziecko. Aleks urodził się z przykurczem piszczeli i krótszą lewą nóżką. Jego stopy są “końsko-szpotawe”, czyli źle ustawione i zdeformowane... W lewej rączce ma tylko trzy paluszki, w tym dwa zrośnięte. Tak samo w lewej nóżce... Ta wada to wyrok na przyszłość Aleksa. Wiadomo już, że będzie się pogłębiać i, jeśli nie zareaguję jak najszybciej, w końcu posadzi moje dziecko na wózek.
Lewa rączka Aleksa jest już po trzech operacjach. Lekarze rozdzielili paluszki w lewej rączce i powiększyli chwyt, który wcześniej był właściwie niemożliwy.
Najgorszy ból, jakiego doświadczyłam w swoim życiu, to ból wynikający z bezsilności. Na początku nikt w Polsce nie chciał się podjąć operacji nóżek. Musieliśmy zrezygnować z leczenia w klinice w Niemczech, ponieważ po pożarze byliśmy bez grosza. Wtedy trafiliśmy na dr Shadiego z kliniki w Poznaniu.
Aleks jest już po operacji rekonstrukcji nóżki. Leczenie w Polsce jest tańsze niż w Niemczech, ale i tak trzeba było za nie zapłacić. Dokonaliśmy tego między innymi dzięki pomocy wspaniałych darczyńców! Niestety teraz konieczny jest kolejny etap operacji – wydłużanie lewej nóżki, aby Aleks mógł chodzić. Do tego dochodzą koszty rehabilitacji i specjalnych ortez. Operacja powinna odbyć się jak najszybciej, ponieważ Aleks cały czas rośnie, a wada się pogłębia.
"Mamusiu, dlaczego moje nóżki są inne niż Twoje?". Pęka mi serce, kiedy Aleks zadaje mi takie pytania. Jako matka muszę zapewnić Aleksowi przyszłość, na jaką zasługuje. Wiem, że bez Ciebie mogę nie zdążyć. Błagam, pomóż mi dalej walczyć o zdrowie mojego synka...
Mama