

Okrutna choroba sprawiła, że Gosia umierała z głodu! Ratuj!
Fundraiser goal: Kontynuacja leczenia w klinice w Barcelonie
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
1 Regular Donor
Join- Maciekhas been supporting for 1 month old
Fundraiser goal: Kontynuacja leczenia w klinice w Barcelonie
Fundraiser description
Gdy lekarze kazali mi się żegnać z córką i pogodzić z tym, że umrze, ja się nie poddałam. Dzięki Waszej pomocy udało nam się wyjechać z kraju na leczenie do Barcelony! To w Hiszpanii uratowano życie mojej córeczce, w końcu postawiono właściwą diagnozę i rozpoczęto leczenie!
Teraz Gosia nie przypomina tej wychudzonej dziewczynki – za jej życie będę Wam wdzięczna do końca moich dni! Jednak to nie koniec. Leczenie trwa, dlatego z całego serca proszę o pomoc! To już ostatni etap!

Jestem z Małgosią sama, córeczka jest całym moim światem. Od lat desperacko walczę o jej życie. Gosia zmaga się z rzadką chorobą genetyczną – przewlekłą idiopatyczną niedrożnością układu pokarmowego, która objawia się słabo rozwiniętymi zakończeniami nerwowymi mięśni gładkich jelit cienkich i pęcherza moczowego.
Córka przeszła 3 skomplikowane operacje. Razem z lekarzami walczyliśmy o jej życie wszystkimi dostępnymi sposobami. Bóg dał nam szansę i dzięki Wam wszystkim, Gosia trafiła na leczenie do szpitala w Hiszpanii, gdzie przeszła kolejne 4 operacje laparoskopowe, które uratowały jej życie.

Przed nami bardzo ważny etap leczenia – zamknięcie gastrostomii i ileostomii. Obecnie czekamy na kosztorys z Hiszpanii. Gosię czeka odejście od wsparcia farmakologicznego i rozszerzenie diety. Dopiero wtedy zostanie przeprowadzone badanie jelit w celu zamknięcia obu stomii podczas jednej operacji.
Małgosia marzy o zwykłym życiu. Wciąż mnie pyta, kiedy będzie mogła normalnie się załatwiać, zamiast do woreczka... Chce tańczyć, biegać, po prostu być dzieckiem...
Nie zliczę, ile razy miałam żegnać się z córeczką… Mimo całego dramatu nie poddałam się. I to dlatego Małgosia żyje. Teraz muszę zrobić wszystko, aby córeczka została w Hiszpanii, aby mogła przejść ostatni etap leczenia. To tu ocalili życie mojej córki, to tu dają jej szansę na normalną przyszłość!
Irena, mama Małgosi
