Niepewność boli, przeszywa na wskroś i paraliżuje. Marzę o tym, byśmy poznali diagnozę, byśmy wreszcie mogli podjąć skuteczną walkę o przyszłość Sary. Teraz, desperacko szukając ratunku, tracimy tylko czas. Czas, którego nie mamy dużo. Każdy dzień bez skutecznego leczenia to bezpowrotnie stracona szansa...

Lekarze podejrzewają u Sary artrogtypozę, jednak dopóki diagnoza nie będzie potwierdzona, mamy związane ręce, a problemów przybywa. Sara zmaga się z wiotkim niedowładem. Jest taka malutka, a już tak dzielnie musi walczyć o swoje zdrowie! 

Badania genetyczne to szansa nie tylko na to, by potwierdzić diagnozę, ale też, by poznać źródło choroby, co umożliwia ustalenie najskuteczniejszej metody leczenia. Czas ucieka nieubłaganie, a leczenie, rehabilitacja i diagnostyka kosztuje krocie... Proszę, pomóż nam!