Szymuś walczy z konsekwencjami nowotworu i prosi o Twoje wsparcie❗️

Kilka lat temu błagaliśmy o pomoc dla naszego synka. Pisaliśmy Wam, że kurczowo trzymamy się nadziei, że kiedyś rozdział pod tytułem „nowotwór" będzie tylko koszmarnym wspomnieniem… Tak właśnie się stało! Jednak Szymuś dalej potrzebuje pomocy!

Gdy synek miał 6 tygodni, poszliśmy do fotografa. Podczas przeglądania zdjęć zauważyliśmy, że w jego oczku pojawia się dziwny błysk... Niepokój zaprowadził nas do lekarza, który natychmiast skierował synka na badania. Okazało się, że oczy Szymusia zaatakował złośliwy nowotwór wieku dziecięcego, siatkówczak. Po tej wiadomości cały nasz świat runął... 

W trakcie leczenia wykryto także u Szymka wadę serca: ubytek w przegrodzie międzykomorowej... Jedno malutkie dziecko, a tyle tragedii, tyle cierpień, tyle strasznych chorób. Mimo zaawansowanego leczenia w 2022 roku synek miał aż dwie WZNOWY. Musieliśmy walczyć z potworem na nowo, bo guzy mogły doprowadzić do utraty wzroku!

Dziś na szczęście możemy przekazać Wam, że nowotwór jest w remisji! Szymek na jedno oczko widzi, lekarze nie są pewni, co do drugiego, a synek nie może nam tego potwierdzić, ponieważ… nie  mówi. W 2023 roku zdiagnozowano u niego autyzm i komunikacja jest znacznie utrudniona.

Od września 2024 roku Szymuś chodzi do specjalnego przedszkola dla dzieci autystycznych w Barlinku i wprowadzamy komunikację alternatywną, żeby jak najlepiej go zrozumieć. Niestety, koszty leczenia, zajęć z neurologopedą, turnusów rehabilitacyjnych i dojazdów są bardzo wysokie. 

Razem możemy więcej! Z całego serca prosimy o Waszą pomoc, bo to ona pomoże nam zapewnić odpowiednie leczenie i rozwój naszego synka! Będziemy wdzięczni za każde wsparcie!

Rodzice