Diagnoza zniszczyła nam życie, ale stajemy do walki o Tosię... Pomocy!

Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego
Ends on: 15 August 2023
Fundraiser description
Zgromadzone środki podczas poprzedniej zbiórki pozwoliły naszej córeczce osiągać kolejne cele w walce z SMA, za co jesteśmy Wam z całego serca ogromnie wdzięczni!
Od tego roku prowadzimy wieloaspektową terapię: ortodontyczną, logopedyczną połączoną z elektrostymulacją VitalStim. Terapia ta przynosi bardzo dobre efekty, ale proces prowadzenia jest długi i kosztowny. Dlatego ograniczając przyszłe koszty, postanowiliśmy zakupić swój aparat, a do terapeuty dojeżdżać tylko po plan terapii. Koszt urządzenia z elektrodami to ponad 20 tys. złotych.
Tosia mimo tego, że je samodzielnie, nie funkcjonuje jak zdrowe dziecko, ale dzięki terapii dużo można wypracować. Jest to konieczne, aby w czasie wzrostu dziecka zapobiegać deformacjom, które w przyszłości przyniosą poważniejsze problemy.
Niestety, nie mamy również środków, aby wykonać nowy gorset i ortezy. Od nowego roku ceny znacznie wzrosły, a dofinansowanie z NFZ i PFRON nie uległy zmianie. Gorset kosztuje ponad 5 tysięcy, a ortezy niecałe. To prawdziwe szaleństwo.
Nasze największe potrzeby to terapia, zakup aparatu i turnusy rehabilitacyjne – najbardziej uwielbiane przez Tosię i bardzo potrzebne w jej leczeniu. SMA niestety pokonuje nas finansowo. Dlatego apelujemy do Was o pomoc i ponowne wsparcie naszej Tosii. Każda kwota jest dla nas cenna i przyczyni się do kontynuacji terapii i poprawy życia córeczki!
Poznaj naszą historię:
Tosia jest naszym najmłodszym dzieckiem. Jej narodziny miały być dopełnieniem rodziny i nieograniczonym szczęściem! Chociaż z początku tak właśnie było, to okazało się, że los napisał dla nas inny scenariusz…
Krótkie szczęście zastąpił strach. Tosia od początku niewiele się ruszała, ale lekarze mówili, że taki jej urok, że niektóre dzieci po prostu nieco wolniej się rozwijają. Jednak gdy Antosia skończyła 5 tygodni, lekarz przekazał nam wiadomość, która sprawiła, że świat stanął na głowie. Trzy litery – SMA – bądź trzy słowa: rdzeniowy zanik mięśni, zmieniły wszystko.
Naszą malutką dziewczynkę czekało potworne cierpienie. Ta wizja przerażała, szczególnie kiedy trzymasz na rękach kruszynkę, która o świecie nie wie jeszcze praktycznie nic. Jak przygotować się do takiej walki?
Szybko jednak zostaliśmy zakwalifikowani do badań klinicznych i leczenia, które miało nam pomóc zatrzymać chorobę. Cały czas zdajemy sobie sprawę, że przed nami bardzo ciężka walka, ale by Tosia zachowała jak najdłużej wszystkie umiejętności, również te podstawowe.
Walka, którą toczymy o zdrowie i życie naszej córeczki, brutalnie odarła nas z beztroski. Pokazała całkiem inne oblicze rodzicielstwa. To, w którym strach nie opuszcza cię nawet na krótką chwilę.
Tosia stanęła przed największym wyzwaniem zaledwie kilka tygodni po przyjściu na świat. My, choć walczymy z przerażeniem, musimy iść razem z nią i wspierać na każdym kroku trudnej walki o zdrowie. Świadomość tego, że Tosia może dostać niezbędną pomoc, jest dla nas ogromną motywacją. Pomóż nam wygrać najważniejsze – życie naszej córeczki!
Rodzice Antosi
Kwota zbiórki jest szacunkowa
➡️ Zbiórkę Antosi można wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych w grupie: ToSię licytuje - Tosia Dzik w ringu z SMA
➡️ Codzienną walkę z chorobą można śledzić na stronie: Antosiowe love vs SMA