Gdy byłem niespełna rocznym dzieckiem, moi rodzice zderzyli się z diagnozą – dziecięce porażenie mózgowe. Ich ciężka praca, polegająca na ćwiczeniu ze mną oraz gromadzeniu funduszy na profesjonalną terapię, zaowocowała tym, że nauczyłem się poruszać o własnych siłach. Choroba, rozpoznana u mnie p...