Cześć. Mam na imię Radek. Pewnie już czytałeś, czytałaś kilka podobnych historii, ale ta historia dotyczy mojej walki o lepsze jutro dla mojego 9-letniego syna Bartka, którego wychowuję sam od kilku lat. Dawaliśmy sobie radę we dwóch, póki problemy zdrowotne synka nie zaczęły nas przygniatać. Wyd...