Na pierwszy rzut oka nie widać, że nasze dzieci są inne. Uśmiechają się, bawią i są bardzo ciekawe świata. Niestety to, co znika z pola widzenia, to badania, godziny bolesnych rehabilitacji i nasz strach o to, co będzie dalej… Synkowie – Antoś i Dominik – to nasze największe skarby. Byliśmy bardz...