Żyję z wyrokiem śmierci. Moim towarzyszem od lat jest nieuleczalna choroba. Na pierwszy rzut oka nie wyglądam na chorego. To podstępny przeciwnik, który atakuje od wewnątrz. Dusi, kradnie oddech i ze wszystkich sił chce ukraść mi życie. 9 lat – tyle moi rodzice żyli, nie wiedząc, co mi dolega. Ci...