Jestem Agnieszka, mam 36 lat, dwoje cudownych dzieci i paskudnego raka… Walczę z nowotworem już od 12 lat. Przeszłam niezliczoną ilość wyniszczających chemii, siedem operacji mózgu, radioterapię i protonoterapię. Wszystko na nic… Kilka dni temu usłyszałam to okropne, znienawidzone słowo - wznowa....