18 grudnia ubiegłego roku zaczęło się moje nowe życie. Życie pełne bólu, strachu i niepewności. Uległam wypadkowi, w wyniku którego doszło do otwartego złamania kości piszczelowej. Wszystko, co działo się później, pamiętam jak przez mgłę. Ponad miesiąc w gipsie, a później z powodu braku zrostu, k...