Kiedy się miało szesnaście lat najważniejsi byli przyjaciele i wspólne spędzanie z nimi czasu. W głowie wielkie plany na przyszłość, młodzieńczy bunt i pierwsze miłości. Stwardnienie rozsiane niszczy młodość mojego syna i odbiera mu szansę na normalne życie... Grzesiek był zdrowym chłopcem, chodz...