Los nie oszczędza mojej rodziny. W czerwcu 2024 roku zmarł mój syn, a niecały rok po tragedii wydarzyła się KOLEJNA tragedia. Na początku 2024 roku mój syn Mateusz miał wypadek komunikacyjny, który skutkował poważnymi obrażeniami ciała oraz głowy. Mateusz robił wszystko, aby przezwyciężyć śpiączk...