Respirator, powyginane przez chorobę ciało i całe dnie spędzone na wózku inwalidzkim – tak od lat wygląda moje życie. Mam dopiero 22 lata, choroba zabrała mi bardzo dużo i wciąż wyciąga ręce po więcej. Nie będę nigdy zdrowa – wiem o tym – ale wiem też, że moją chorobę da się spowolnić, a ja przec...