Byliśmy młodzi i zdrowi. Staraliśmy się cieszyć każdym dniem, jak najwięcej czasu spędzać z naszymi dziećmi, by pokazywać im, jak piękny jest świat. Niestety, jedna chwila odebrała nam nasze dotychczasowe życie, zamieniając to, co dawało radość, w koszmar... 30 stycznia 2020 roku u Marcina doszło...