Do znudzenia powtarzano nam, że wszystko jest w porządku i nie ma się czym martwić. A ja wciąż mówiłam, że sytuacja jest niepokojąca, że z moim synkiem coś jest nie tak. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale moje nie miało tyle szczęścia, co inne. Diagnoza sprawiła, że nasz świat zmienił ...