Dziesięć lat wyczekiwania i pięć poronień. Bardzo długo staraliśmy się z mężem o dziecko. Przeszliśmy trudną i bolesną drogę, zanim na świecie pojawił się nasz ukochany synek Jaś. Cieszymy się każdego dnia, że jest, bo to on nadaje naszemu życiu sens. Wiadomość o tym, że urodzi się z zespołem Dow...