Najbardziej bezradna czułam się wtedy, kiedy Olek kilka razy z ogromną siłą uderzał głową o podłogę. Kiedy próbowałam go powstrzymać, był jeszcze bardziej agresywny... Bałam się, że synek zrobi sobie krzywdę. Olek był zdrowym dzieckiem. Tak mi się przynajmniej wydawało. Kiedy skończył 18 miesięcy...