W jednym dniu wszystko się zmieniło. Całe nasze życie zostało podporządkowane chorobie. Mój mąż Adam obudził się rano jako zupełnie inna osoba. Objawy były jak przy udarze: mamrotał, miał wiotką rękę… Od razu wezwałam pogotowie. Karetka zabrała Adama do szpitala. Tam bezpośrednio przewieziono go ...