Gdy w 2006 roku przeszłam na emeryturę, miałam nadzieję, że w końcu będę mogła spełnić odłożone wcześniej plany, że będzie to czas pełen radości, spokoju, również wymarzonego wypoczynku, który będę mogła przeznaczyć na piesze wycieczki po górach razem z mężem. W 2011 roku przyszedł na świat nasz ...