Przez wiele pierwszych miesięcy myśleliśmy, że mamy zwyczajne, zdrowe dziecko. Rozwój Pawła nie różnił się od rówieśników, choć choroba już po cichu atakowała układ nerwowy syna. Dopiero gdy skończył dwa latka, zaniepokojeni pewnymi objawami, zgłosiliśmy się z nim do neurologa. Po tej wizycie nas...