Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Wiktoria Adamczyk
Wiktoria Adamczyk , 6 years old

Epilepsja zabiera jej dzieciństwo! Pomóż w diagnostyce by opanować ataki!

Jest moją iskierką, jest moim cudem. Tak bardzo bym chciała, by teraz cud zdarzył się dla niej! Nie zasłużyła na to, co proponuje jej los… Proszę, pomóż nam go odwrócić! Wiktoria jest dzieckiem urodzonym w ciężkiej zamartwicy okołoporodowej, otrzymała 2 punkty w skali Apgar. Pierwsze tygodnie swojego życia spędziła pod respiratorem na oddziale intensywnej opieki. Była poddana hipotermii, tzw. schładzanie główki, aby uratować jak najwięcej komórek w mózgu. Wykryto również wadę serca – ASD II. W badaniu rezonansu głowy niestety wykryto zmiany niedotleniowo-niedokrwienne. Po powrocie do domu, jak najszybciej zaczęłyśmy rehabilitację z powodu niedotlenienia, wzmożonego napięcia mięśni oraz układania rączek i nóżek do wewnątrz. Wszystko szło w dobrym kierunku. Ćwiczenia pomagały, Wiktoria rozwijała się bardzo ładnie. Do dnia, w którym... pojawił się pierwszy atak padaczki. Miała wówczas 3-latka. Atak był na tyle silny, że Wiktoria ponownie trafiła na oddział intensywnej terapii w Katowicach! Od tego momentu nasze życie uległo zmianie... Kolejne napady, badania, leki… A mimo wszystko żadnej poprawy! Walczymy z tym już ponad 2 lata. Na ten moment Wiktoria przyjmuje na stałe 3 leki przeciw padaczce, która niestety nadal nie odpuszcza. Każdy nowo wprowadzany lek okazuje się porażką…  Coraz częstsze ataki kończą się w szpitalu, ponieważ są bardzo silnie, saturacja spada nawet do 60! Ponowne badania EEG głowy, po dwóch latach leczenia, wykazało jeszcze większe zmiany… Na tę chwilę, jesteśmy pod opieką neurologa, psychologa, logopedy i alergologa z podejrzeniem astmy. Pojawiają się problemy z koncentracją, pamięcią i rozwojem intelektualnym. Do tego obniżone napięcie mięśni, zwłaszcza brzucha i nóg. Kolejna wizyta u neurologa w lutym 2023 roku dała nam ostateczne potwierdzenie. Wiktoria choruje na padaczkę lekooporną… Jest to odmiana epilepsji, w której przebiegu stosowanie leków przeciwpadaczkowych nie przynosi efektu – napady pojawiają się pomimo wszystko. W leczeniu tego rodzaju padaczki stosuje się zabiegi operacyjne czy neurostymulację mózgu. Dlatego celem tej zbiórki jest dalsza diagnostyka, kolejne wizyty u specjalistów, a przede wszystkim badania:-  panele padaczkowe NGS;- badanie genetyczne TRIO WES, które niestety nie są refundowane, a być może wykryją przyczynę i źródło choroby oraz mogą pomóc w określeniu typu zaburzeń.  Wszystkim będę bardzo wdzięczna za każde wsparcie w gromadzeniu środków na zmaganie się z chorobą mojej córeczki. Monika, mama

185 zł
Oliwier Staniec
Oliwier Staniec , 6 years old

Nasza walka o zdrowie Oliwiera wciąż trwa! POMOCY!

Z całego serca dziękujemy za wsparcie, które od Was otrzymaliśmy! Niestety, w życiu naszego dziecka pojawiły się kolejne problemy. Ponownie jesteśmy zmuszeni zwrócić się o pomoc… Poznajcie historię Oliwiera: Nasz syn mierzy się z autyzmem wczesnodziecięcym oraz zespołem Aspergera. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić mu odpowiednią opiekę. Jednak stan Oliwiera wciąż się pogarsza…  Staramy się przewidywać zachowania synka. Mamy już wyuczone pewne schematy. Niestety wciąż dochodzi do ataków agresji, nie tylko w domu, ale również podczas zajęć terapeutycznych… Oliwier nie chce pracować, rzuca się, krzyczy! Ciężko o progres w zachowaniu, kiedy synek nie współpracuje podczas terapii. Codzienność z naszym dzieckiem jest niezwykle trudna… Oliwier wymaga pomocy przy najprostszych czynnościach. Nie ubierze się sam, potrzebuje pomocy przy jedzeniu. Pomimo swojego wieku, wciąż nosi pieluchy. Zdarza się, że odmawia ich założenia. Wiele podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych wykonujemy, gdy synek śpi. Tylko wtedy jest to możliwe, ale nie zawsze doświadczamy przespanych nocy... Niestety, zdarza się, że jego bezsenność Oliwiera trwa nawet 25 godzin. Trudno zliczyć wszystkich specjalistów, pod których opieką jest Oliwier. W tej chwili chodzimy m.in. do: pulmonologa, neurologa, psychiatry, logopedy, fizjoterapeuty oraz na niezbędne terapie. Pękają nam serca, gdy widzimy, jak nasz synek spędza większość dzieciństwa u lekarzy… Ostatnio do listy naszych problemów dołączyły nóżki Oliwiera. Ortopeda zalecił nam wykonanie specjalistycznego obuwia. Kolana synka zaczynają kierować się do środka. Bardzo nas to martwi… Musimy jak najszybciej rozpocząć dodatkową rehabilitację. Nie możemy czekać z założonymi rękami, musimy działać prywatnie.  Jednak w obliczu wszystkich problemów, z jakimi zmaga się Oliwier, dodatkowe koszty są dla nas sporym wyzwaniem. Robimy dla naszego dziecka już tak wiele, lecz wciąż mamy poczucie, że to za mało… Każda wpłata to dla nas nieoceniona pomoc. Pomimo trudu, Oli dzielnie walczy każdego dnia. Pomagamy mu pokonywać lęk miłością i wzajemnym zaufaniem.  Rodzice Oliwierka    

183,00 zł ( 4.29% )
Still needed: 4 073,00 zł
Władysław Marienko
Władysław Marienko , 15 years old

Walka o lepszą przyszłość – Pomóż Władkowi❗️

Mojego ukochanego syna Władka zdiagnozowano, kiedy miał 4 latka. Wtedy zaczęła się nasza walka o jego zdrowie i szczęśliwą przyszłość. Diagnozą był autyzm. Władek ma obecnie 14 lat i każdy dzień to dla niego ciężkie zmagania z chorobą. Ma problemy z kontrolowaniem siebie, agresją, problemy z pisaniem, czytaniem i mówieniem. Cierpi również na echolalię, czyli zaburzenie myślowe polegające na tym, że chory powtarza zasłyszane słowa lub zwroty bez związku z sytuacją. Bardzo bym chciała wyleczyć Władka, zabrać go na terapię, pomóc mu wyzdrowieć. Syn bierze leki, ponieważ ma ataki, może mocno krzyczeć i szarpać się za każdym razem, kiedy ogarnia go strach. Dlatego prosimy o pomoc. Władzio ma już 14 lat i coraz trudniej żyć mu z taką diagnozą...  

181 zł
Natan Jagodziński
12 days left
Natan Jagodziński , 6 years old

Natanek każdego dnia walczy o zdrowie... Pomocy!

Z całego serca dziękuję Wam za dotychczasowe wsparcie dla Natanka. To właśnie dzięki niemu możliwe było otoczenie mojego wnuczka opieką specjalistów. Niestety, nasza walka o zdrowie ciągle trwa i po raz kolejny musimy zwrócić się do Was z prośbą o pomoc... Nasza historia: Wraz z informacją o ciąży córki, w mojej głowie pojawiało się wiele pięknych wyobrażeń, jednak żadne z nich nie dotyczyło możliwej choroby dziecka. Niestety, mój wnuczek od urodzenia zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. By móc bezpiecznie i dobrze funkcjonować, potrzebuje wsparcia zarówno mojego, jak i wielu specjalistów. Dzięki Waszej pomocy stan zdrowia Natanka znacznie się polepszył. Wnuczek zaczął chodzić o własnych siłach, jednak nadal ma problemy, uczy się powoli w swoim tempie. Tata Natana bardzo angażuje się w rozwój syna i rehabilitację, a także ma stałą kontrolę nad leczeniem. Aktualnie wnuczek znajduje się właśnie pod jego opieką. Niestety, Natanek w dalszym ciągu nie mówi, Uczęszcza do specjalistów, którzy pomagają mu z mową i poruszaniem się. Leczenie, rehabilitacje, i ortezy są potrzebne w codziennym życiu Natanka. Stała i systematyczna rehabilitacja, a także specjalistyczny sprzęt to coś, co będzie mu potrzebne już zawsze. Niestety, sama nie jestem w stanie zebrać potrzebnych środków, które umożliwią Natankowi walkę o sprawność... To dlatego bardzo proszę Cię o pomoc... Wioletta, babcia

180 zł
Michał Szelar
Michał Szelar , 5 years old

Komplikacje zdrowotne skazały Michałka na walkę o sprawność. Pomóżmy!

Michałek ma dopiero kilka lat. Jest w wieku, w którym świat powinien stać otworem, zachwycać, ciekawić, a nie przerażać i ciągle rzucać kłody pod nogi. Niestety czasem nie mamy wpływu na to, jaki scenariusz napisze dla nas życie… Tuż po narodzinach Michałka w jego mózgu zdiagnozowano rozległy krwotok, co z kolei przełożyło się na wodogłowie. Synek został poddany skomplikowanej operacji. Wskutek wszystkich problemów zdrowotnych Michałek zmaga się z niedowładem prawej strony ciała i ciężkim upośledzeniem umysłowym. To świadomość, która łamie mi serce!  Każdego dnia walczymy o zdrowe i jak największą sprawność syna. Rozwój psychomotoryczny Michałka jest znacznie opóźniony, dlatego konieczna jest stała rehabilitacja i wielospecjalistyczna opieka.  Zrobię, co w mojej mocy, aby zawalczyć o przyszłość synka, o to, by w przyszłości był jak najbardziej samodzielny. Koszty tej walki są jednak ogromne i już teraz wiem, że nie dam rady sama uzbierać potrzebnej kwoty. Będę wdzięczna za każdy gest wsparcia z Waszej strony! Tetiana, mama

180 zł
Kamilek Barbarski
Kamilek Barbarski , 5 years old

Autyzm nie pozwala Kamilkowi się rozwijać! POMOCY!

Nasz synek do drugiego roku życia rozwijał się prawidłowo. Niestety z czasem zaczęliśmy zauważać niepokojące objawy, które skłoniły nas do wykonania badań i uzyskania opinii specjalistów. Nasz Kamil cofał się w rozwoju. Synek zaczął chodzić i stawać na palcach, przestał mówić – choć porozumiewał się już nami bardzo ładnie i wyraźnie. Zamknął się w swoim świecie, a my nie potrafiliśmy do niego dotrzeć. Wykonaliśmy wiele badań, odwiedziliśmy wielu specjalistów, aż w końcu usłyszeliśmy diagnozę. U Kamila zdiagnozowano autyzm. Rozpoczęła się intensywna walka o sprawność, lepszą przyszłość i zdrowie synka. Kamil wymaga rehabilitacji, licznych terapii, kontroli specjalistów: logopedy, psychiatry, pedagoga, terapeuty SI, neurologa… To wszystko generuje ogromne koszty! Kamilek ma trudności w funkcjonowaniu emocjonalno – społecznym. Akceptuję towarzystwo dorosłych, ale z dziećmi nie chce się bawić. Ciężko mu się skupić na jednej czynności, nie potrafi skoncentrować się na dłużej niż kilka minut. Nie potrafi też wyrazić swoich potrzeb i komunikować się z nami.  Nie możemy pozwolić na przestój w rehabilitacji i terapiach, bo tylko to daje szansę na poprawę! Niestety coraz trudniej nam sprostać wszystkim potrzebom i kosztom, które są ogromne. Prosimy o pomoc! Tu chodzi o zdrowie naszego dziecka, musimy zrobić wszystko, by dać mu szansę na możliwie jak najlepszy rozwój. Twoje wsparcie jest na wagę złota! Rodzice

180 zł
Dominik Pawelec
Dominik Pawelec , 10 years old

Dominik każdego dnia walczy❗️Jego codzienność jest bardzo trudna, POMÓŻ❗️

Dominik urodził się zdrowy, pomimo komplikacji, które pojawiły się przy porodzie. Przez 2 lata rozwijał się prawidłowo, choć bardzo niepokoiło nas to, że nie mówił. Z czasem zaczęło pojawiać się coraz więcej symptomów i nieprawidłowości, które skłoniły nas do zrobienia badań. U naszego Dominika zdiagnozowano całościowe zaburzenia rozwojowe. Jest dzieckiem, które potrzebuje ciągłej rehabilitacji, żeby móc w miarę normalnie funkcjonować. Synek chodzi do szkoły specjalnej, gdzie ma wiele zajęć i terapii, które poprawiają jego codzienne funkcjonowanie. Niestety mimo to Dominik nadal ma problem z nawiązywaniem relacji. Na szczęście dzięki swojej ciężkiej pracy synek mówi i potrafi się komunikować. Mierzy się jednak z traumą, którą spowodowała nagła śmierć jego taty, który zginął w wypadku, gdy Dominik miał 2 lata. To również negatywnie wpływa na jego rozwój.  Pomimo swoich problemów zdrowotnych i trudnej sytuacji rodzinnej stara się być uśmiechniętym, wesołym chłopcem. Jego pasją jest śpiew, który pozwala mu uciec w świat, którym czuje się sobą i zapomnieć o gorzkiej rzeczywistości. Chciałabym zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje, niestety to, co jest niezbędne, generuje ogromne koszty. Wszystkie terapie, wizyty, zajęcia i leczenie są niezwykle drogie. Widzę ogromną poprawę po turnusach, które sprawiają, że Dominik się otwiera… Proszę, pomóżcie mi walczyć o przyszłość ukochanego synka! Mama Dominika

178 zł
Sergiej Winogradow
Sergiej Winogradow , 57 years old

Nieszczęśliwy wypadek postawił na szali całą przyszłość! POMOCY ❗️

Sekundy zadecydowały o tym, że moje życie zmieniło się w walkę o sprawność. Jestem zawodowym mechanikiem. Na skutek wypadku nie mogę w pełni kontrolować ruchów prawej dłoni. Straciłem niezależność i stałem się niezdolny do pracy… Ratunkiem są dla mnie operacja i rehabilitacja, lecz ich koszt mnie przerasta. Proszę, pomóżcie mi być znów samodzielnym! Mam na imię Sergiej. W październiku 2023 roku uszkodziłem palec serdeczny prawej dłoni. Z pozoru niegroźny wypadek wywrócił moją codzienność do góry nogami. Potrzebowałem PILNEJ OPERACJI! To był dla mnie ogromny szok! Bałem się… Przecież, by się utrzymać, muszę pracować! Jednak pomimo ogromnego bólu i miesiąca spędzonego z ręką w gipsie, nadal byłem dobrej myśli. Niestety, zły los zgotował mi kolejną niespodziankę… Lekarz powiedział, że konieczna jest KOLEJNA operacja! Po pierwszej palec nadal praktycznie nie funkcjonuje… To dla mnie ogromna tragedia, ponieważ stoję przed widmem utraty środków do życia. Nie wspominając o dalszym leczeniu... Jestem praworęczny, a to właśnie prawa dłoń doznała uszczerbku! Nie mogę poruszać palcem, utrzymać kubka z herbatą, przygotować obiadu i wykonywać najprostszych czynności codziennego życia. Praca mechanika wymaga precyzji i zręczności. Każdy ruch ręki ma znaczenie, a sprawne dłonie są niezbędne do wykonywania napraw. Teraz, bez pełnej kontroli nad moją dłonią, tracę możliwość wykonywania zawodu…  Nie ma dla mnie obecnie nic ważniejszego, niż powrót do sprawności. Chcę móc nadal pracować, odzyskać kontrolę nad ręką i życiem. Niestety, aby to się udało, muszę ponownie poddać się działaniom chirurgów, a później przejść długą rehabilitację. To wszystko jest poza moimi możliwościami finansowymi…  Z całych sił pragnę wrócić do rzeczywistości sprzed wypadku. Przede mną jeszcze wiele lat życia. Proszę o Waszą pomoc, bym mógł spędzić je w zdrowiu i zachować swoją samodzielność. Każda wpłata jest dla mnie niezwykle cenna i przybliża mnie do odzyskania sprawności. Sergiej

176 zł
Andrzej Stolarczyk
Andrzej Stolarczyk , 68 years old

Trwa trudna walka z okrutną chorobą❗️POMOCY❗️

Wszystko zaczęło się, gdy przebywałem za granicą w pracy. Wtedy stopniowo zacząłem odczuwać coraz silniejsze drętwienie i postępujący niedowład w lewej nodze. Nie spodziewałem się jednak, że doprowadzi mnie to do tak okrutnej diagnozy. Po wielu badaniach okazało się, że cierpię na stwardnienie rozsiane. Byłem załamany, ale nie mogłem się poddać. Rozpocząłem leczenie, które niestety nie przynosi skutków. Choroba stale postępuje i z każdym dniem coraz bardziej wyklucza mnie z wykonywania prostych, codziennych czynności. W przeszłości uprawiałem sport, byłem bardzo aktywny fizycznie. W życiu bym się nie spodziewał, że spotka mnie taka tragedia. Na szczęście w codziennym funkcjonowaniu pomaga mi partnerka. Ja sam nie jestem w stanie nawet się przebrać… Poruszam się na wózku inwalidzkim. Każdego dnia uczestniczę w rehabilitacji domowej, która nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Nie poddaję się, choć momentami brakuje mi już sił. Proszę, wesprzyj mnie w tej trudnej walce. Twoja pomoc może być dla mnie ratunkiem. Będę wdzięczny za każdą formę wsparcia! Andrzej

175 zł

Follow important fundraisers