

Mój syn zasługuje na sprawnego ojca! Proszę, pomóż mi...
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Mam na imię Adam i mam 41 lat. Jeszcze niedawno prowadziłem szczęśliwe i beztroskie życie z moją żoną Pauliną i naszym 5-letnim synkiem Jaśkiem. Niestety, wszystko zmieniło się w dniu, kiedy trafiłem do szpitala na planowaną operację wymiany zastawki serca.
Zabieg, który miał przywrócić mi zdrowie, przyniósł lawinę komplikacji. Tego samego dnia, z powodu obfitego krwawienia, musiałem przejść reoperację. Kolejnego dnia, podczas prób wybudzenia, lekarzy zmartwiła nieodpowiednia reakcja mojego organizmu.
Badanie tomografem przyniosło druzgocącą diagnozę – UDAR NIEDOKRWIENNY MÓZGU! Straciłem mowę i sprawność, a lekarze stwierdzili niedowład czterokończynowy. Jakby tego było mało, późniejsze komplikacje przy usuwaniu krwiaka przy sercu, doprowadziły do zatrzymania akcji serca! Mój stan był krytyczny...
15 października z OIOM-u trafiłem na oddział rehabilitacyjny, ale los nadal mnie nie oszczędzał. Rezonans głowy wykazał zmniejszenie objętości całej lewej półkuli mózgu. Badanie EMG ujawniło ciężkie uszkodzenie włókien ruchowych nerwów… Byłem wyczerpany, a w moje ciało nieustannie wdawały się nowe zakażenia. Jednak i to udało mi się przezwyciężyć!
Po intensywnym leczeniu, 11 grudnia zostałem przeniesiony do prywatnego ośrodka rehabilitacyjnego. Wbrew wcześniejszym rokowaniom lekarzy, którzy nie dawali mi nadziei na powrót do sprawności, tutaj udało mi się zacząć ruszać ręką. To mały sukces, ale jednocześnie ogromna nadzieja na lepszą przyszłość!
Ciężka praca i rehabilitacja ze specjalistami mogą odmienić moje życie. Niestety, jej koszty są ogromne i przekraczają możliwości finansowe mojej rodziny. Moja żona, która została ze wszystkim sama, robi co może, ale bez wsparcia nie damy rady.
Proszę Was o wsparcie. Pomóżcie mi zawalczyć o moją przyszłość, o to, bym mógł znowu mówić, poruszać się i być ojcem, jakiego Jasiek potrzebuje. Z całego serca dziękuję za każdą pomoc!
Adam