

Zoja Frąckowiak, 17 months old
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
2 Regular Donors
Join- Esihas been supporting for 4 months old
- Anonymousstarted monthly donation
Gdy miała zaledwie parę miesięcy, padła okrutna diagnoza: nowotwór złośliwy móżdżku. Potrzebna pomoc dla Zoi!
Jesteśmy rodzicami Zoi. To śliczna, pogodna i pełna życia dziewczynka. Niestety, w wieku zaledwie paru miesięcy otrzymała okrutną diagnozę: nowotwór złośliwy móżdżku. Nasz świat się załamał, a serca pękły na miliony kawałków.
W marcu 2025 roku Zoja przeszła operację, lecz nie było możliwe usunięcie guza w całości. Przed naszą Kruszynką długotrwałe leczenie oraz intensywna rehabilitacja. Już teraz wiemy jednak, że będzie się to wiązało z wysokimi kosztami finansowymi.
Ciężko nam zrozumieć, dlaczego to właśnie nas musiał spotkać taki dramat. Wiemy jednak, że się nie poddamy i zrobimy wszystko, by Zoja wygrała walkę z nowotworem. Prosimy o wsparcie. Każdy gest dobrego serca jest tu na wagę złota. Z góry dziękujemy za okazaną pomoc!
Rodzice
–––––––––
AKTUALIZACJA – lipiec 2025
Zojka od 4 marca, kiedy przeszła pierwszą operację, przeszła naprawdę bardzo wiele.
Jesteśmy już po 6 cyklach intensywnej chemioterapii. W międzyczasie Zojka zmagała się z poważnymi komplikacjami – wodogłowiem, wodobrzuszem, sepsą i zakażeniem portu przez niebezpieczną bakterię Pseudomonas.
Obecnie przebywamy na oddziale Transplantologii, gdzie Zojka przeszła tzw. megachemię i autoprzeszczep komórek macierzystych.
To był kolejny bardzo trudny etap leczenia – ale za nami. Teraz z całych sił czekamy, by jej szpik zaczął pracować i byśmy mogły wrócić do domu.
Kolejnym krokiem będzie protonoterapia – leczenie, które ma dać nam szansę na dalszą walkę.
Potrzeby są ogromne: rehabilitacja, codzienna opieka, pieluchy, leki, odżywianie – wszystko to generuje duże koszty.
Dlatego, jeśli ktoś z Was chciałby nas wesprzeć w tej drodze – będziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc. Wasze wsparcie daje nam siłę i realnie pomaga walczyć o zdrowie Zojki.
Dziękujemy