Wielu z Was pyta nas, co u Kacpra, co dalej… Jak on się czuje. Najpierw z całego serca chcielibyśmy Wam podziękować za pomoc. Za to, że nasz syn dzięki Wam może walczyć, może żyć… Że wciąż jest z nami. W grudniu 2017 roku pojechaliśmy do Szwajcarii. Ataki głowy Kacpra były wtedy tak silne, że gro...