Nic tak nie boli rodzica, jak świadomość, że jego dziecko nigdy nie będzie w pełni sprawne. Nic tak nie boli, jak widok krzyczącego z bólu maluszka, któremu nie jesteś w stanie pomóc. Nasz kochany Maksiu przyszedł na świat z wadą prawej nóżki, którą w czwartej dobie jego życia trzeba było amputow...