Ewa ma zaledwie 31 lat i gdyby tylko mogła, uratowałaby świat w pojedynkę. Tak trudno nam pogodzić się z tym, że nieopisana tragedia spotkała właśnie ją –cudowną pielęgniarkę, wspierającą dzieci chore na nowotwory. Regularnie oddawała krew, opiekowała się pokrzywdzonymi kotami… Żyła pięknie i kol...