Maria i Przemysław Zientara - main photo

Oddała mężowi nerkę – chwilę poźniej zaatakowała ją choroba❗️Potrzebna pomoc 🚨

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, likwidacja barier architektonicznych, wózek inwalidzki

Fundraiser organizer:
Maria i Przemysław Zientara, 41 years old
Lipniki, kujawsko-pomorskie
Maria: choroby neurologiczne, Przemysław: choroby układu moczowo-płciowego
Starts on: 20 March 2024
Ends on: 25 March 2026
PLN 22,175
DonateDonated by 242 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0522565
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0522565 Zientara
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Maria a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, likwidacja barier architektonicznych, wózek inwalidzki

Fundraiser organizer:
Maria i Przemysław Zientara, 41 years old
Lipniki, kujawsko-pomorskie
Maria: choroby neurologiczne, Przemysław: choroby układu moczowo-płciowego
Starts on: 20 March 2024
Ends on: 25 March 2026

Fundraiser description

W październiku 2023 roku oddałam mężowi nerkę. Liczyłam, że wówczas zaświeci dla nas słońce, problemy znikną, a my będziemy mogli szczęśliwie żyć.  Niestety właśnie wtedy rozpoczął się koszmar, który trwa do dziś…

Po przeszczepie zaczęłam zauważać bardzo niepokojące objawy – przestałam chodzić, straciłam władzę w rękach, zaczęły się problemy z połykaniem, gryzieniem, wzrokiem, oddychaniem, mówieniem... Wszystkie mięśnie zaczęły odmawiać posłuszeństwa. 

Po wielu badaniach stwierdzono choroby neurologiczne, które zrujnowały moje życie. Mam dopiero 40 lat, jestem mamą dwójki małych dzieci, ale w tym momencie jestem niezdolna do samodzielnej egzystencji. Choroba zaatakowała z ogromną siłą!

Poruszam się wyłącznie na wózku inwalidzkim. Większość czasu spędzam jednak w łóżku, bo nie mam siły, żeby się podnieść i usiąść. Potrzebuję stałej opieki, którą powinnam w tym momencie zapewniać moim dzieciom… Wcześniej udzielałam się charytatywnie, byłam asystentką dla osób niepełnosprawnych. Nigdy nikomu nie odmówiłam pomocy!

Maria Zientara

Dotychczas byłam głównym żywicielem rodziny. Dziś sama wymagam całodobowej opieki, wsparcia… Nie jestem w stanie wyjść z domu choćby na chwilę, przejść z pokoju do łazienki... Problem stanowi każdorazowe wyjście do lekarza…

Leczę się prywatnie, ponieważ przez wiele lat lekarze na NFZ nie postawili żadnej konkretnej diagnozy. Wielokrotnie bywałam na SORze, bo nie mogłam oddychać, chodzić. Nasza codzienność to koszmar, z którego każdego dnia próbujemy się wybudzić…

Nasze dzieci muszą korzystać z pomocy psychologa, bo nie są w stanie poradzić sobie z utratą „dawnej sprawnej mamy”... Wcześniej byłam masażystką, spełniałam się zawodowo, prywatnie, rodzinnie. To wszystko nagle zostało brutalnie zburzone, a my – wspólnymi siłami, próbujemy to posklejać…

Ale to nie koniec tragedii. Przemek, mój mąż, w wieku 12 lat miał zdiagnozowaną wielotorbielowatość nerek. W 2018 roku z powodu licznych zakażeń torbieli usunięto mu prawą nerkę. Na szczęście nie było jeszcze potrzeby dializowania, jednak lekarze radzili usunąć również drugą nerkę, której torbiele zagrażały zdrowiu i życiu męża.

W 2020 roku usunięta została więc usunięta druga nerka. Od tej chwili była już konieczność dializowania. Trwało to 3 lata, aż do 10 października, kiedy udało się wykonać operację przeszczepu krzyżowego. Skończył się jeden koszmar, ale rozpoczął kolejny... Moja choroba bardzo się zaostrzyła. 

Nasze życie się rozpadło. Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek będę w stanie wrócić do pracy. Muszę poprosić o pomoc, bo to nasza jedyna nadzieja… Mogę liczyć na Twoje wsparcie? Każdy gest jest dla mnie na wagę złota…

Marysia i Przemek z rodziną

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100

    Z życzeniami zdrowia i modlitwy od p.Wituckiej

  • E.M.Z...
    E.M.Z...
    Share
    PLN 200

    Wytrwałości

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Regina
    Regina
    Share
    PLN 200

    Marysiu, życzymy zdrówka:-)