Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja Dzieło Miłosierdzia Bożego PORT
Fundacja Dzieło Miłosierdzia Bożego PORT

Jedyna nadzieja dla tych, którzy zostali...

To już niemal miesiąc, kiedy brutalnie zmieniła się codzienność ludzi w Ukrainie. Większość dotychczasowych problemów została zastąpiona jednym, tym najbardziej pierwotnym - żeby przetrwać. Kolejny dzień, kolejną godzinę. Kiedy nad głowami słychać przelatujące samoloty, których hałas silnika nie wróży niczego dobrego. Czy zbudzi nas alarm bombowy? Czy rano będziemy mieć co jeść? Czy jutro uda nam się obudzić? Czy jest dla nas jeszcze jakaś przyszłość? Każdego dnia o poranku, gdy słychać wybuchy i strzały, zaczynamy pakować do naszego samochodu żywność dla osób z ostrzeliwanych rejonów ogarniętych wojną. Codziennie rozwozimy kilkaset kilogramów żywności do miejsc, gdzie nikt nie dojeżdża. Zdajemy sobie sprawę, że okazywane wsparcie to i tak kropla w morzu potrzeb. Jednak dla osób, które odwiedzamy, liczy się każda pomoc. Pracujemy wytrwale, ale tego wsparcia wciąż brakuje. Prosimy z całego serca o pomoc dla potrzebujących i poszkodowanych. Dla tych, którzy pozostali jesteśmy często jedyną nadzieją. Wśród wojennej zawieruchy chwila rozmowy i trochę jedzenia daje nadzieję na zwycięstwo i lepsze jutro. POMAGAJ Z NAMI!

8 144 zł
Fundacja Niebolandia
Fundacja Niebolandia

Pomoc dla Dzieci w Kinszasie -podopiecznych Sióstr Św. Józefa

Być może trudno w to uwierzyć, ale są na świecie miejsca, gdzie dzieci marzą, żeby iść do szkoły. Bo wiedzą, że to dla nich ogromna szansa. Że w szkole dostaną to, czego brakuje w domu... Tak m.in. bywa w Kinshasa - w stolicy Republiki Demokratycznej Konga. Wiele dzieci jest niedożywionych, ma utrudniony dostęp do edukacji. Siostry św. Józefa wyszły naprzeciw potrzebom dzieci i rodziców - utworzyły szkołę, która obecnie wymaga rozbudowy. W Kinshasa po przebytych wojnach domowych widać ogromne ubóstwo materialne i duchowe. Problemy polityczne utrudniają rozwój, powodują nierówności społeczno-ekonomiczne, a zamęt i pandemia generują biedę. Kraj wciąż podnosi się ze skutków wojny domowej z początku wieku, która co kilka lat rozpala się na nowo pod postacią kolejnych rebelii.  W tych trudnych okolicznościach wychowują się dzieci w Szkole Sióstr Józefitek, które dzisiaj potrzebują nowego budynku. Zaczęło się tak zwyczajnie od jednej grupy przedszkolnej. Z każdym rokiem dzieci w szkole katolickiej przybywa, na chwilę obecną jest ich 367. Dzieci rozpoczynają każdy dzień nauki uczestnictwem we Mszy Świętej, mają zajęcia teoretyczno-praktyczne oraz zapewniony posiłek. Dobudowano nowe sale, które z czasem okazały się niewystarczające i pojawiła się potrzeba utworzenia nowego budynku. Pomóżmy w katolickim wychowaniu dzieci, poprzez złożenie dowolnej ofiary pieniężnej na tę charytatywną zbiórkę. Niechaj wspólnymi siłami świat staje się piękniejszy, bardziej solidarny, wrażliwy na potrzeby bliźnich. Formacja młodzieży i nauka jest ogromną naszą troską, to bardzo ważne dla przyszłości tego kraju – dobrze uformowana głowa do myślenia i ręce do pracy. Każdego Darczyńcę Siostry wraz z uczniami ogarniają gorącą modlitwą. --- Więcej informacji można znaleźć na STRONIE INTERNETOWEJ

8 034 zł
Stowarzyszenie Jedna Chwila
Stowarzyszenie Jedna Chwila

Oni nie chcieli tej wojny❗️ Ratunek dla ofiar wojny w Ukrainie

Ile jeszcze nóg, ile jeszcze rąk muszą stracić Ukraińcy, żeby odzyskać wolność i prawo do godnego życia?Jako Stowarzyszenie Jedna Chwila z całą mocą włączyliśmy się w pomoc osobom z niepełnosprawnościami z Ukrainy. Zbieramy środki na protezowanie i rehabilitację ofiar wojny w Ukrainie. Chcemy, żeby mogły wrócić do sprawności, brać udział w obronie i odbudowie swojego kraju oraz funkcjonować na równi z całym społeczeństwem. Niesiemy pomoc osobom, które stały się niepełnosprawne w wyniku działań wojennych. Pomagamy również tym, którzy już wcześniej byli niepełnosprawni, a wojna odebrała im możliwość rehabilitacji ze względu na stopień zniszczenia ośrodków rehabilitacji i szpitali w Ukrainie.Pomagamy zorganizować transport do Polski i wyszukać najlepsze szpitaletransplantologiczne, które są stanie zapewnić pełne i profesjonalne protezowanie. Umożliwiamy też rehabilitację w Iron Arena, na stale realizowaną w Stowarzyszeniu Jedna  Chwila. Żenia, jeden z żołnierzy, już w pierwszych minutach wojny doznał obrażeń, broniąc swojego kraju. W jednej chwili jego marzenia legły w gruzach. Ma tylko 25 lat i stracił nogę. Czy potraficie sobie wyobrazić, że dla Żeni odzyskanie nogi oznaczałoby powrót do pełnej sprawności?Od 4 miesięcy znajduje się pod skrzydłami naszgo Stowarzyszenia. Przechodzi złożoną rehabilitację i uczy się chodzić z protezą kończyny. Dzięki temu za dwa miesiące wróci do sprawności na poziomie amputanta z w pełnifunkcjonalną protezą. Pomagamy ponad dziesięciu osobom takim jak Żenia. Wszystkie potrzebują podobnej opieki, która wymaga ogromnego zaangażowania naszych lekarzy, specjalistów i rehabilitantów. Dzięki tej ciężkiej pracy ich podopieczni stają na nogi.Nietrudno sobie wyobrazić, że utrata kończyny dla każdego z nas byłaby osobistą tragedią, która miałaby wpływ na całe nasze życie. Nie inaczej jest w przypadku osób z Ukrainy, do których wyciągamy pomocną dłoń.Cóż mogą począć bez naszej i Waszej pomocy?To dramatyczna sytuacja, gdy ktoś czuje się bezużyteczny i wykluczony z życia z powodu braku kończyny, gdy nie potrafi funkcjonować na co dzień lub nawet samodzielnie napić się herbaty. Nie możemy zwlekać. Mamy do czynienia z dramatycznymi okolicznościami, gdy do amputacji dochodzi nagle, na polu bitwy, lub po uderzeniu pocisku w czyjś pokój lub kuchnię. Tu konieczne jest sprawne działanie! Trzeba jak najszybciej zapewnić rehabilitację przez protezowaniem, protezę, a później pełną rehabilitację z protezą ręki lub nogi.Dzięki Waszej pomocy i najdrobniejszym nawet gestom razem możemy zmienić życie osób z Ukrainy, które straciły kończyny w wyniku działań zbrojnych.Kim jesteśmy?Jesteśmy Stowarzyszeniem Jedna Chwila, które mocno zaangażowało się w pomoc ludziom z Ukrainy. Chcemy nieść pomoc osobom z niepełnosprawnościami w obliczu wojny. Wspieranie osób z niepełnosprawnościami to coś, czym zajmujemy się na co dzień. Dlaczego wybraliśmy tę drogę pomocy?Znaczna część naszych wolontariuszy i instruktorów to osoby z niepełnosprawnościami, które edukują i integrują społeczeństwo poprzez różne inicjatywy sportowe. Pokazujemy, że sport okazuje się doskonałą formą rehabilitacji dla osób, które potrzebują jej do końca życia.Krzysztof Stern to założyciel i prezes Stowarzyszenia Jedna Chwila. Dwanaście lat temu nie ze swojej winy uległ wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego doznał złamania kręgosłupa z przerwaniem rdzenia kręgowego. Gdy minął stan krytyczny, lekarze wybudzili go ze śpiączki. Dowiedział się, że już nigdy nie będzie chodził i do końca życia będzie osobą z niepełnosprawnością poruszającą się na wózku. Krzysztof nie poddał się. Kiedy wzmocnił swoje ciało, postanowił, że będzie dzielił się swoim doświadczeniem z dziećmi w szkołach. Kolejnym krokiem była aktywizacja osób dorosłych, które poruszają się na wózkach inwalidzkich. Sport okazał się doskonałym środkiem integracji oraz łącznikiem między osobami z niepełnosprawnościami a resztą społeczeństwa. Pragniemy dać taką samą szansę ludziom przyjeżdżającym do Polski z Ukrainy. W wyniku działań zbrojnych utracili sprawność i całe swoje dotychczasowe życie, tak samo jak Krzysztof. Chcemy im pokazać, że niepełnosprawność wcale nie oznacza końca i że życie społeczne, rodzinne, a nawet zawodowe wciąż stoi przed nimi otworem. Dla ludzi, którzy do nas docierają, każda pomoc jest bezcenna. Większość z nich dociera do nas z Ukrainy, przeszła amputację kończyn w wyniku straszliwych obrażeń i okoliczności wojennych. Ludzie ci muszą jak najszybciej dostać protezy, żeby rozpocząć rehabilitację, która pozwoli im funkcjonować w społeczeństwie i podjąć pracę zawodową.Dotychczasowe darowizny i dotacje pozwoliły nam zakupić aż osiem protez kończyn górnych i dolnych. Zakupiliśmy też wózki inwalidzkie dla aż dziewięciu osób. Dodatkowo cały czas wspieramy dziesiątki ludzi w treningach i rehabilitacji. Jeśli pomożecie nam zebrać pieniądze na pozostałe protezy, to ci, których wojna doświadczyła najciężej, dzięki Wam będą mogli odbudować życie i wrócić do pełnienia swoich ról w społeczeństwie. Pomóżcie nam pomagać 💚Dziękujemy za każdą wpłatę!

7 990,00 zł ( 3,75% )
Brakuje: 204 776,00 zł
FUNDACJA "DAJ COŚ OD SIEBIE"
FUNDACJA "DAJ COŚ OD SIEBIE"

Neurorehabilitacja dla Pacjentów po udarach, zawałach i wypadkach

Drodzy Darczyńcy, Zwracam się do Was z osobistą prośbą o wsparcie Fundacji "Daj coś od siebie", zajmującej się Pacjentami w ciężkich stanach neurologicznych, po wypadkach, udarach, zawałach i innych zdarzeniach, które spowodowały niepełnosprawność naszych Pacjentów. Od ponad 20 lat zespół naszych neurorehabilitantów codzienne pomaga naszym Pacjentom - jesteśmy w domu, przy ich łóżkach i pomagamy w przywracaniu sprawności, ale też funkcji poznawczych, gdyż wielu z naszych Pacjentów, to osoby wybudzane ze śpiączki. W domach znajdują się Pacjenci, którzy nie kwalifikują się do hospicjów, czy ośrodków, gdyż nikt nie chce się zajmować tymi Pacjentami ze względu na specyfikę urazu i choroby współistniejące. W ostatnimi czasie wielu opiekunów, rodziców, z uwagi na wzrastające koszty życia wynikające z obecnej sytuacji gospodarczej, ogranicza czas lub rezygnuje z neurorehabilitacji swoich najbliższych, co wydłuża czas powrotu do zdrowia. Ogromne poświęcenie opiekunów pokazuje największe wartości w życiu. Możemy się od nich uczyć, jednakże oni potrzebują wsparcia w tych najtrudniejszych chwilach ich życia. Wielu Pacjentów w okresie pandemii nie otrzymało właściwej opieki po udarach i zawałach, z powodu ograniczonej dostępności rehabilitacji w szpitalach, a dziś zmuszeni są do rezygnacji również z neurorehabilitacji w domu. Ich Rodziny muszą dokonywać trudnych wyborów - opłaty za mieszkanie, spłata kredytu, edukacja dzieci czy neurorehabiliacja chorego członka rodziny. Codzienne dramatyczne wybory, a za każdym kryje się KTOŚ potrzebujący pomocy: Michał, Ola, Przemek, Darek, Klaudia, Marcin i INNI... Codzienna rehabilitacja to jedyna droga powrotu do zdrowia, do rodziny, do dzieci czy pracy - do godnego życia, pomimo traumatycznych doświadczeń i dotychczasowego ogromnego wysiłku. Dajemy Im nadzieję! Pracując z pacjentem widzimy wdzięczność w jego oczach i proces poprawy jego stanu zdrowia i świadomości. Obserwacja tego, jak małymi krokami wracają, daje siłę i motywację do dalszej pracy – nam fizjoterapeutom, ale przede wszystkim Pacjentom i Rodzinom. Postanowiliśmy Im pomóc, gdyż widząc motywację samych Pacjentów, zaangażowanie Rodzin i jednocześnie przerażenie, że brak środków finansowych może przerwać proces powrotu do zdrowia, zwracamy się do Was z prośba o wsparcie. Wasze wpłaty na Fundację, są realnym wsparciem dla Rodzin, które każdego dnia zmagają się z opieką i pielęgnacją swoich najbliższych i ze łzami w oczach mówią nam, że zmuszeni są do ograniczenia zakresu rehabilitacji swoich najbliższych. Wesprzyj minutę, kwadrans, godzinę neurorehabilitacji naszym Pacjentom. To może być każdy z nas. "Daj coś od siebie" Z wdzięcznością w imieniu Rodzin i Pacjentów, dr Roman OlejniczakFundacja "Daj coś od siebie"  

7 980 zł
Fundacja Awans
Fundacja Awans

Wsparcie dla naszych uczniów z Ukrainy

Wojna jest jedną z najstraszniejszych tragedii, jaka może dotknąć człowieka, często pozostawia traumę do końca życia, dlatego naszym obowiązkiem jest wspieranie naszych podopiecznych wszelkimi dostępnymi środkami. Jednak z uwagi na ograniczone zasoby osobowe i finansowe nie jesteśmy w stanie zapewnić wystarczającej pomocy, na którą zasługują nasze dzieci. W związku z zaistniałą sytuacją, jaką jest inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę, zwracamy się z gorącą prośbą o pomoc i wsparcie dla młodzieży ukraińskiej uczącej się w Szkołach Awans w Kielcach. W szkołach wspieranych przez Fundację naukę pobiera 775 dzieci i młodzieży pochodzących z Ukrainy w wieku 15-18 lat. Wiele z tych dzieci zostało z dnia na dzień odciętych od środków finansowych oraz utraciło kontakt ze swoimi najbliższymi, którzy pozostali na Ukrainie walcząc o wolność i utrzymanie niepodległości swojego państwa. Wszelkie zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup środków czystości, artykułów higienicznych, medycznych, żywności o wydłużonym terminie ważności oraz pokrycie innych niezbędnych kosztów, które pozwolą naszym dzieciom zapewnić codzienne funkcjonowanie. Będziemy wdzięczni na wszelką udzieloną pomoc i wsparcie w tym trudnym dla nas wszystkich czasie.

7 770 zł
Fundacja Niezwyczajni
Fundacja Niezwyczajni

Pomóż wybudować Niezwyczajną szkołę dla dzieci z niepełnosprawnością!

Niezwyczajna szkoła od 2017 r. przyjmuje uczniów z różnorodnymi problemami. Początkowo do naszej Placówki uczęszczało 19 dzieci, a dziś jest ich aż 160. Nasze dzieci to uczniowie z niepełnoprawnością. Uczą się u nas dzieci i młodzież z autyzmem, Zespołem Aspergera, Zespołem Downa i niepełnosprawnościami sprzężonymi. U większości występują zaburzenia zachowania i zachowania agresywne u różnym nasileniu. Mają oni wprowadzane procedury behawioralne. Na stale współpracujemy z Superwizorem behawioralnym. Wszyscy pracownicy Niezwyczajnej szkoły przeszli szkolenie z zakresu terapii behawioralnej. Raz na 2 tygodnie naszą placówkę odwiedza psychiatra dziecięcy, który obserwuje dzieci oraz prowadzi wizyty lekarskie, bezpłatne dla rodziców. Dzieci przechodzą szereg terapii, w tym psychologiczną, logopedyczną, TUS, rehabilitację i inne. Rodzice wspierani są przez konsultacje ze specjalistami oraz "Szkołę dla rodziców".  Część z uczniów posiada ciężkie zachowania agresywne. Niektórzy wymagają czasowo lub na stałe pracy indywidualnej. Są to dzieci, dla których relacje społeczne są zbyt trudne, by móc je realizować w sposób standardowy. Wiemy jak im pomóc! Dzwonią do nas zrozpaczeni rodzice, których dzieci są wyrzucane ze szkół (inaczej tego nazwać nie można). Dzwonią szkoły  i przedszkola, które sobie nie radzą. Czasem dzwonią ludzie tak zdesperowani, że są w stanie dowozić dziecko 70 km codziennie do szkoły. Dlaczego?  Bo Niezwyczajna szkoła jest dla dzieci! Bo my ich nie skreślamy! Nie dajemy etykietek! Nie stygmatyzujemy! Czego nam trzeba by dalej pomagać? Dobudowania jednego piętra. Jedno piętro więcej to szereg klas do nauczania indywidualnego oraz 2 klasy do zajęć grupowych (by dzieci uczyły się zachowań społecznych). Kika sal wyciszeń i gabinety terapii. Psychiatra dziecięcy zatrudniony na cały etat, sanitariusz i jeden wychowawca na jednego ucznia. Jedno piętro to szansa na edukację i rozwój dla około 20 dzieci. Chcemy przyjmować dzieci, których nikt nie chce. Które są poza systemem! Gdy dziecko ma w dokumentach np. autyzm i niedostosowanie społeczne, to nie chce go przyjąć ani szkoła specjalna (bo ma niedostosowanie społeczne), ani MOS (bo ma autyzm). Takich dzieci jest dużo. Tak jak każde dziecko wymagają wsparcia i edukacji. Czas stworzyć ośrodek specjalnie dla nich! Mamy wiedzę, doświadczenie, umiejętności.... brakuje tylko i aż ...pieniędzy!  

7 410,00 zł ( 0,23% )
Brakuje: 3 184 080,00 zł
Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza
Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza

Pomóż nam zadbać o ich ostatnie chwile...

Kto nie lubi oglądać tv? Każdy lubi. W dzisiejszych czasach posiadanie tv nie jest luksusem, to standard dostępny dla każdego. Pani Nina uwielbia tureckie seriale, a Pan Mieczysław ogląda wszystkie możliwe mecze. Z kolei Pani Stasia jest fanką programów rozrywkowych i humoru Karola Strasburgera ;) Pan Janusz uwielbia filmy sensacyjne, szpiedzy, detektywi, intrygi – to jest coś, co dostarcza mu wiele radości na ostatnim etapie życia! No i wiadomości ze świata – no to, to każdy ogląda!  Wiejskie hospicjum otworzyliśmy dokładnie rok temu. Od momentu otwarcia placówki przyjęliśmy ponad 200 pacjentów, którym towarzyszyliśmy do ostatnich chwil. Obecnie w hospicjum stacjonarnym opiekujemy się 20 pacjentami. Jesteśmy coraz bliżej otwarcia kolejnego skrzydła budynku, co pozwoli nam przyjąć do ośrodka jeszcze więcej osób. Dzięki wsparciu zaprzyjaźnionych firm wyposażyliśmy obiekt w niezbędny sprzęt medyczny i meble. W każdej sali chorych znajdują się drzwi okienne, dzięki czemu w pogodne dni nawet leżący pacjenci mogą zażywać świeżego powietrza przebywając wewnątrz budynku. Dla naszych podopiecznych jesteśmy towarzyszami nie tylko podczas wspólnych posiłków i rozmów, ale również rozrywek. Sala hospicyjna staje się ich domem, a my rodziną. Na cały ośrodek hospicyjny mamy jeden telewizor, który znajduje się w sali dziennego pobytu, z którego korzystają nasimieszkańcy. Niestety, przez wzgląd na stan zdrowia, niektórzy z naszych podopiecznych nie mogą wstać z łóżka i cieszyć się taką rozrywką. Pani Ninie i Panu Januszowi Oraz wszystkim leżącym pacjentom oglądanie telewizji w Sali z pewnością sprawi wiele radości! Pomóż nam zadbać o ostatnie chwile naszych pacjentów - niech Pani Nina ma możliwość obejrzenia „Wspaniałego stulecia”, a Pan Mieczysław zbliżających się meczy. Niech Pani Stasia obejrzy Familiadę z uśmiechem na ustach, a Pan Janusz wybierze sobie na najbliższy weekend film, który go interesuje. Niestety koszty utrzymania hospicjum rosną wraz z inflacją. Wyżywienie, które jeszcze kilka miesięcy temu kosztowało tygodniowo na 1 pacjenta 140 zł teraz kosztuje już 165 zł. Ceny pampersów, leków, prądu idą do góry. I każdą otrzymaną złotówkę przeznaczamy na bieżące funkcjonowanie ośrodka. Dlatego nie jesteśmy w stanie zakupić naszym leżącym podopiecznym telewizorów. Prosimy o pomoc! W imieniu Pani Niny i Stasi, Pana Mieczysława i Janusza oraz innych naszych podopiecznych dziękujemy za każdą ofiarowaną złotówkę. POMÓŻ NAM ZADBAĆ O OSTATNIE CHWILE!Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę!

7 135 zł
Fundacja Siepomaga
Fundacja Siepomaga

Murowane Pomaganie

#MurowanePomaganie czyli bramkarze dla potrzebujących!Chcemy wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, żeby nieść pomoc tym, którzy jej potrzebują. Jako sportowcy, chcemy szczególnie wesprzeć tych, którzy tak, jak my, mieli sportowe marzenia i plany. Plany, które z dnia na dzień zostały zburzone przez ciężką chorobę. Pomóżmy tym, których codzienność to walka o zdrowie, a czasem i życie.Na czym polega nasza akcja?Po każdym meczu PKO Ekstraklasy w którym bramkarz zachowa czyste konto (nie wpuści żadnej bramki) - wpłaca na wybrany cel kwotę 1000 zł. Wierzymy, że te niewielkie kwoty zdziałają cuda i dzięki zaangażowaniu coraz większej liczby osób, uda nam się dotrzeć z pomocą tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Na tę chwilę w akcję zaangażowani są bramkarze:Kacper Bieszczad (Zagłębie Lubin)Kacper Tobiasz (Legia Warszawa)Vladan Kovacevic (Raków Częstochowa)Krzysztof Kamiński (Wisła Płock)Jakub Bielecki (Ruch Chorzów) Cel zbiórki zmienamy co miesiąc, aby wspierać wielu potrzebujących.  Aktualnie akcja #MurowanePomaganie gra dla Kuby Kopanieckiego - sportowca, piłkarza, na którego drodze stanął najsilniejszy przeciwnik - guz mózgu, glejak wielopostaciowy. ➡️ LICYTACJE ⬅️ Zebrane podczas licytacji środki również będą wspierać akcję #MurowanePomaganie W ciągu poprzednich trzech tur które odbyły się od 11 lipca do 30 listopada zebraliśmy łącznie ponad 117 tysięcy złotych, wierzymy, że w tym roku również zbierzemy wysokie kwoty na pomoc potrzebującym! 🧡 Wspólnie mamy wielką moc pomagania! 🧡Każda wpłata ma znaczenie, dlatego zachęcamy Was do wsparcia naszej zbiórki!    

6 823 zł
Fundacja Razem
Fundacja Razem

Wsparcie dla ukraińskich żołnierzy

Sytuacja w Ukrainie wciąż jest bardzo trudna. To prawie rok walki o życie. Nasi przyjaciele z Ukrainy zwrócili się do nas z prośbą o wsparcie Batalionu z miasta Sumy, walczącego na pierwszych liniach frontu. Potrzebują kamer termowizyjnych które zapewniają im możliwość dostrzeżenia niebezpieczeństw w nocy, co daje im gwarancje przeżycia. W grudniu dostarczyliśmy im pierwszą partię prosto na front, pozyskaną ze środków od Przyjaciół:Razem z naszymi partnerami i przyjaciółmi organizowaliśmy i realizowaliśmy również przewozy uchodźców z Ukrainy.  Jesteśmy ze Słupska - z prośbą o pomoc w sfinansowaniu sprzętu pomocowego dla żołnierzy zwrócili się do nas Ukraińcy mieszkający w Słupsku.Liczymy teraz na Was, bo bojownicy z Sumy walczą również za naszą wolność. Zbieramy środki na kamery termowizyjne, radiotelefony, krótkofalówki, lornetki z dalmierzami laserowymi, słuchawki balistyczne. Każda wpłata ma znaczenie!Razem możemy więcej!Dziękujemy za każdą pomoc.

6 754,00 zł ( 12,69% )
Brakuje: 46 437,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki